No horny anymore!

27
Siema Dzidki. Ja dziś tak bardziej prywatnie. Znalazłem się w punkcie w życiu, kiedy to przeraża mnie bycie napalonym. Niedawno rozstalem się z dziewczyną, która miała być tą na całe życie. Nie chce innych, już zbyt wiele razy szukałem, zbyt wiele razy kochałem. Ta miała być TĄ. wizja seksu z inną nie daje mi żadnej przyjemności. Kochaliśmy się ostatni raz niedawno, więc jeszcze jest stabilnie. Ale boję się gromadzonego napięcia. Może ktoś ma jakieś Rady? Nie chodzi o masturbację, po prostu jak umieć przestać myśleć o seksie, wyłączyć tę część w mózgu i sobie żyć samemu.
No horny anymore!
0.050894975662231