Potrzebna porada

36
Witajcie Bracia i Siostry! Potrzebuję fachowej porady z dziedziny życia. Wiem, że zapytać dzidowca o życiową poradę to jak zapytać Mateuszka o cene chleba, ale dobra. Zaryzykuję.
Jestem kierowcą TIRa na mojej wsi. Mieszkam w domu rodzinnym, także opłat dużych nie mam, a i zarobki kierowców są całkiem niezłe. Nie mam tu niestety przyjaciół ani dziewczyny, żyje po to tylko by zapierdalać w tym Januszexie, a do domu wracać tylko na obiad i spać.
Dosyć mam już takiego życia i planuję wyprowadzić się do Wrocławia. Wynająć jakąś kawalerkę i znaleźć pracę (nie jako kierowca bo też już mam dosyć siedzenia za kółkiem). I pytanie moje jest takie: kawalerka z opłatami to 1800-2000 zł. Nie chcę wynajmować pokoju z randomowymi ludźmi. Możecie mi podpowiedzieć za jaką pracą się rozglądać? Z takimi opłatami musze mieć chyba 3k netto minimum. A cieszyłbym się jakbym wyciągał 4k na rękę. Mam 27 lat, jedyne doświadczenie jako kierowca. Bez wyższego wykształcenie i innych uprawnień. Da się wyciągać 4k w jakiś pracach magazynowych? Może próbować jako kasjer w biedronce? Zupełnie nie mam na siebie pomysłu, a naprawdę mam już dosyć mojego obecnego życia...
Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam i wypierdalam w podskokach
0.04099702835083