kącikinwestora - Złoto - strategie inwestowania w fizyczne złoto
chodzi o fizyczne złoto, a nie że ten tag to złoto XD
nie ma tu nic o inwestowaniu w instrumenty pochodne
post w chuj za długi, nie musisz czytać, jak masz to w dupie
jeszcze będziesz kurwa bogaty i na chuj to komu
Zanim przeczytasz o inwestowaniu w złoto, przeczytaj charakterystykę złota jako dobra inwestycyjnego:
https://jbzd.com.pl/mikroblog/post/166069/kacikinwestora-zlotochodzi-o-fizyczne-zloto-a-nie-
Krótko:
Jest kilka dróg na inwestowanie w złoto. Poniższa lista stanowi moją subiektywną opinię nt. form inwestowania. Dla Ciebie może się ona różnić. Pamiętaj, że inwestowanie wiąże się z ryzykiem.
1. Jednouncjowe złote monety. Serio kurwa, nie ma moim zdaniem lepszej metody na inwestowanie w złoto, choć nie jest ona obarczona wadami. W praktyce idziesz do dealera wpisanego chyba do rejestru działalności kantorowej (Tavex, Goldenmark, Metal Market Europe czy inni), kupujesz i wychodzisz. JEŻELI KUPUJESZ OD FIRMY SPOZA REJESTRU LUB OD OSOBY FIZYCZNEJ - NARAŻASZ SIĘ NA BYCIE OSZUKANYM. TU NIE MA OKAZJI. Powyżej pewnej kwoty musisz podać swoje dane osobowe (przeciwdziałanie praniu pieniędzy), a plusem jest preferencyjna cena.
Najlepiej inwestować w następujące rodzaje monet bulionowych:
-Krugerrand
-Kanadyjski Liść Klonowy
-Amerykański Orzeł
-Australijski Kangur
-Wiedeńscy Filharmonicy
-Britannia
W razie kryzysu i hiperinflacji najprawdopodobniej to Krugerrandem i Kanadyjskim Liściem Klonowym będziesz mógł wszędzie zapłacić.
Zalety:
-bardzo łatwe wyjście z inwestycji - wchodzisz do dealera, zostawiasz monetę, odbierasz hajs i wychodzisz
-bardzo wysoka płynność, zarówno w normalnych czasach, jak i w czasach hiperinflacji
-złoto charakteryzuje się przenoszeniem posiadanego majątku w czasie, więc nie powinieneś tracić na złocie w dłuższym okresie
Wady:
-relatywnie wysoka bariera wejścia dla przeciętnego kowalskiego - musisz mieć teraz nieco ponad 7000 zł, żeby móc kupić jedną monetę
-w dniu inwestycji jesteś stratny o ok. 5%, a monety są warte dokładnie tyle, ile kruszec
-inwestowanie w fizyczne złoto nie jest zbyt opłacalne do krótkoterminowego inwestowania, bo od tego są instrumenty pochodne
-złote monety bulionowe są bardzo narażone na podrabianie i bezpieczne jest kupowanie wyłącznie od dealerów z wpisem do rejestru (o zabezpieczeniach monet bulionowych opowiem w innym poście).
2. Sztabki. Jest to o tyle fajna metoda inwestowania, że jest relatywnie tańsza od jednouncjowych bulionówek. Jest jednak obarczona szeregiem wielu innych problemów, które stawiają ją na drugim miejscu w moim zestawieniu. Podobnie, jak w przypadku jednouncjówek, można udać się do dealera i kupić sztabki. Problem w tym, że sztabki są najbardziej podatne na podrabianie i kupowanie od szemranego dealera może skończyć się zakupem bubla, mimo praktycznie identycznego opakowania CertiCard lub CertiPack, wagi i "legitności" numeru seryjnego.
W praktyce mamy do czynienia ze sztabkami od LBMA.
Można kupić te z Mennicy Polskiej.
Dlaczego jednak lepiej nie kupować z Mennicy Polskiej? Bo są kurwa droższe i przy odsprzedaży np. do PKO BP bank zastrzega, że zapłaci nam 4% poniżej ceny spot, natomiast dealerzy na ogół za sztabki z LBMA płacą do 4% powyżej ceny spot.
Zalety:
-możliwość kupienia dużych sztabek po niższej cenie (50, 100, 250, 500, 1000 gramów) niż w przypadku jednouncjowych sztabek czy monet
-bardzo łatwe wyjście z inwestycji - wchodzisz do dealera, zostawiasz sztabkę, odbierasz hajs i wychodzisz
-relatywnie niska bariera wejścia dla przeciętnego kowalskiego - można kupić sztabki 1g już za 250 zł m.in. od Tavex.
-doskonałe do przechowywania dużych oszczędności w jednym obiekcie (tzw. duża gęstość kapitału)
Wady:
-relatywnie wysoka bariera wejścia dla przeciętnego kowalskiego przy zakupie większych sztabek (choć wychodzi to odrobinę taniej w relacji jednouncjowe monety vs. jednouncjowe sztabki)
-w dniu inwestycji jesteś stratny od ok. 2%(1 kg) do ok. 20% (1g), a sztabki są warte dokładnie tyle, ile kruszec
-nie do krótkoterminowego inwestowania
-złote sztabki są najbardziej narażone na podrabianie i bezpieczne jest kupowanie wyłącznie od dealerów z wpisem do rejestru
-praktycznie niemożliwe do odsprzedania osobom fizycznym w trakcie transakcji barterowej
-liczą się tylko te od LBMA
3. Monety frakcyjne - Maplegram. Tu króciutko. Jeżeli jesteś czarnowidzem i jesteś pewny hiperinflacji na świecie, to nie kupuj dużych sztabek czy jednouncjówek tylko zainwestuj w to:
MAPLEGRAM 25 x 1 g
Dzięki temu możesz łatwo podzielić swój majątek i odsprzedawać monety jedna po drugiej w zależności od potrzeby. Do tego lepiej zamieniać 1g np. na żywność niż od razu całą uncję. Opcjonalnie można rozważyć wersję z 8 x 1g, pod warunkiem, że jest dostępna.
Zalety:
-duża podzielność majątku przy jednocześnie wysokiej opłacalności zakupu
-wysokie zaufanie do kanadyjskich liści klonowych, więc bardzo wysoka płynność
-wysoka odporność na podrabianie ze względu na niewielki rozmiar i numery seryjne
-bardzo łatwe wyjście z inwestycji - wchodzisz do dealera lub nawet do lombardu, zostawiasz monetę lub monety, odbierasz hajs i wychodzisz
-możesz kupować pojedynczo (po 1 g) od niektórych dealerów
Wady:
-relatywnie wysoka bariera wejścia dla przeciętnego kowalskiego przy zakupie całego opakowania
-w dniu inwestycji jesteś stratny od ok. 8-20% w zależności od okresu i wielkości zakupu, a monety są warte na ogół tylko troszkę więcej niż kruszec
-nie do krótkoterminowego inwestowania
4. Monety kolekcjonerskie. Na tym się mniej znam, ale zasady są podobne. Wartość złotej monety kolekcjonerskiej (niezależnie od rozmiaru) pochodzi od kilku czynników:
-prawny środek płatniczy w kraju emitenta (jeżeli nie jest środkiem płatniczym, to jest to numizmat i ma wartość mniejszą od sztabki)
-ograniczony nakład (poniżej 29 tys. sztuk - im mniej, tym lepiej)
-próba złota
-aspekt historyczny
-grading (ocena monety przez międzynarodowe organizacje jak PCGS czy NGC, reszta organizacji się nie liczy na świecie)
Zalety:
-mimo tego, że możesz być stratny w dniu inwestycji, moneta kolekcjonerska zachowuje także wartość numizmatyczną
-dobre połączenie kolekcjonowania i inwestowania
-doskonałe do przechowywania dużych oszczędności w jednym obiekcie (tzw. duża gęstość kapitału)
Wady:
-trudno upłynnić taką monetę poza gronem kolekcjonerów i wybranymi dealerami (nie każdy przyjmuje takie)
-potrzeba bardzo dużo wiedzy i doświadczenia, by inwestować w takie monety, także krótkoterminowo
-podatność na podrabianie (szczególnie te historyczne monety)
-wysoka lub bardzo wysoka bariera wejścia dla przeciętnego kowalskiego
-trudno kupić od ręki właściwe egzemplarze poza aukcjami
ekonomiazoscarianem