No trochę minęło od ostatniej foteczki, ale udało się w końcu z pogodą i czasem i coś tam pstryknąłem. Oddalona o ok 2000 lś. Mgławica emisyjna położona w konstelacji Łabedzia (w ogóle ta konstelacja to jest jakiś prze ch*j). Tutaj raptem 3,2h, wiadomo idzie lato i noce króciutkie jak kuźka karzełka, a do tego zaczęły się białe, ale jest. Oczywiście będę dopalał bo na razie to jakiś żart jest. Paleta SHO. Na zdjęciu widać tytułową mgławicę wraz ze ścianą łabedzia (Cygnus Wall) tak mniej więcej po środku oraz fragment mgławicy Pelikan (prawa góra).