I znowu w fotelu, i telewizor znowu mruga. Wigilijna opowieść jako część druga
I znowu słyszę śpiewającą kolędy Agatę Młynarską. I znowu mikołajem jest Kraśko
I znowu zajebista choinka w szansie na sukces, i prezenterzy którzy mają nas głęboko w dupie.
I kolędy śpiewają beztalęcia muzyczne, radio po raz kolejny wrzuca kolędy na listę
Kolejny "Kevin sam w domu" poleci w wigilię, a głosem ludzkim przemówi nam każde bydlę
I politycy, łamią opłatki planują rozejm, w tym czasie bezdomni zamarzają na mrozie
Co z tego? Przecież najważniejszy jest optymizm, problemy tuszuje obłuda i bogaczy cynizm
Skurwysyny to wigilijna opowieść, mrozi krew bardziej niż "milczenie owiec"...
Aro - opowieść wigilijna