Pan Brandon Sanderson

50
Bez zbędnych ceregieli, Pan Sanderson to jest jednak Mistrz, a to moja mała kolekcja książek jego autorstwa, która będzie się jeszcze sporo rozrastać. Serdecznie polecam.
Pan Brandon Sanderson
Moim zdaniem, chociaż Pan RR Martin, Frank Herbert, nasz Sapkowski czy nawet Tolkien* są świetnymi uznanymi autorami, tak Brandon Sanderson jest mistrzem w swoim fachu i uważam że w kreowaniu światow i ich magii nie ma sobie równych. 
(*Jeżeli chodzi o Tolkiena to moim zdaniem jego świat przedstawiony jest świetny, ale samo słowo pisane mnie nie podeszło za bardzo, ale wiem jak cenionym autorem jest...)

 Jak na razie około 10 tysięcy stron, a jeszcze wiele przede mną:)

Raz jeszcze polecam wszystkim ktorzy nie mieli stycznosci, bo Ci co mieli, jestem pewnien ze na jednej lekturze sie nie skonczylo :)
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Książki

13
Kolejna do kolekcji lektura "rany kamieni" Simona Becketta, twórcy doskonałej serii z Davidem Hunterem. Widać jego rękę, ale finalnie to trochę jak odpalić blok ekipę po obejrzeniu bomby. Klasyk zawsze będzie klasykiem. Mimo wszystko ciekawa, momentami zabawna i trzymająca w napięciu. Trochę też pojebana. Następny wchodzi Coben a następnie biorę się za keltury z poleceń spod ostatniego posta o książkach. Jeśli chcesz zostaw jakiś swój ulubiony tytuł. Pozdro. Wypierdalam. 
Książki
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Książki

22
Sama dzidki, jakiś dobry rok temu zafascynowałem się komedią w wykonaniu Bartosza Zalewskiego. Btw polecam, wyjątkowo zabawny człowiek. Odsłuchałem wszystkie jego podcasty i zachciałem mieć również, choć w małym stopniu tak absurdalnie daleko sięgającą wyobraźnię. Z tych rozmów można wynieść jedno: Typ czytał i czyta cholernie dużo książek, co przekłada się na tak twórczy umysł. Zainspirował mnie a z racji że w moim życiu, głównie przez spierdolone na maksa lektury szkolne nie miałem za bardzo po drodze z czytaniem i uświadamiając sobie to w zeszłym roku postanowiłem to zmienić. Od tamtego czasu w wolnej chwili staram się brać do rąk jakąś lekturę i czytać w opór. Efekty przerosły oczekiwania, przełożyło się to przede wszystkim na znacznie lepiej funkcjonujący mózg, większy zasób słów i umysł zwyczajnie wydaje się być świeższy. Ukończyłem dziś szóstą, ostatnią, książkę z serii z Davidem Hunterem spod pióra Simona Becketta i gorąco polecam całą serię fanom kryminałów. Świetna, trzymająca w napięciu lektura. Może komuś podejdzie, a keśli dotarłeś do końca, zaproponuj swoją ulubioną pozycję książkową. A ja tymczasem wypierdalam. 
Książki
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.10841012001038