siema
podziele się z wami moim ostatnim pomysłem na konsolę.
od dawna chciałem zagrać w starego silent hill-a, ale niestety ceny gry są okropne (800+)
oczywiście moje ps1 było przerobione, więc na logikę - zawsze można zagrać w kopię zapasową. tu kolejny problem - dzisiejsze nagrywarki nie nagrywają już z tak niską prędkością, a znaleźć starą, działającą, zbudować starego kompa itp, znowu za duże koszty.
znalazłem w czeluściach neta alternatywę w postaci retropie
co to takiego ? to takie oprogramowanie, Emulator starych gier który możesz zainstalować na mini kompie (tu raspberry pi 3b+)
daje to możliwość wgrania romów (obrazów gier) z praktycznie każdej konsoli jaką pamiętacie z lat 90. max dla tego mini pc to ps1
trochę drukowania 3d, mały step down z zasilania 7,7 na 5v, żeby to wszystko zamknąć w ori obudowie i zachować ori zasilacz.
dodatkowo przedłużka hdmi (raspberry ma taki port) całość z zewnątrz nie różni się od ori.
Malinka, żeby działała musi mieć soft wgrany na kartę pamięci micro sd, żeby tego nie rozbierać za każdym razem musiałem jeszcze dorobić sobie "tackę" w miejscu gdzie normalnie wkłąda się płyty, tak to wygląda
na koniec koszt:
używane rpi - 130
kabel hdmi plus przedłużka karty pamięci - 30
przetwornica step down - 6
używany pad - 100 ? nie wiem, ja miałem luźny od ps5, rónie dobrze może to być ps4, ps3 albo inny
druk robiłęm sam, więc zamknąłem się w niecałych 200zł,
czyli dalej 3 do 4 razy mniej niż zapłaciłbym za silent hill!
jak tradycja nakazuje - czymprędzej oddalam się w bliżej nieokreślonym kierunku!