Względem poprzedniej wersji brokuła zastąpiłam fasolką szparagową i dodałam makaron ryżowy oraz zagęściłam sztabką serka topionego. Byłby to zasadniczo dobry pomysł, gdyby nie to, że to już koniec sezonu i pomimo długiego gotowania wyszła średnio, znaczy się al dente. Za to dodanie serka zajebiście wpłynęło na zupkę.