Niedźwiedź

108
Czołem!

Jakiś czas temu wędrując po górskich lasach zauważyłem pięknego niedźwiedzia brunatnego.
Niedźwiedź
Niedźwiedź
Niedźwiedź
Jako że udało mi się pozostać niezauważonym (niedźwiedzie mają słaby wzrok, a wiatr wiał w moją stronę), postanowiłem podążać za nim. Po cichu skradałem się za nim, aż dotarliśmy do jego gawra. Dość szybko w nim zniknął.
Niedźwiedź
Jako że taka szansa mogła mi się więcej nie powtórzyć, postanowiłem przeczekać noc, żeby go jeszcze trochę poobserwować. W międzyczasie przyprószyło trochę śniegiem, a ja nie mogłem zdradzić swojej pozycji ogniem ani hałasem, w grę nie wchodziło też rozbijanie namiotu, bo musiałem być gotowy do drogi natychmiast. 
Nietrudno się domyślić, że ta noc była dla mnie dość ciężka. 
Po niekończącym się oczekiwaniu, niedługo po wschodzie słońca, w końcu się pokazał.
Niedźwiedź
Niezwłocznie ruszył na poszukiwanie pożywienia, a ja już miałem ruszyć za nim. Ale dopadła mnie ryzykowna myśl, żeby podczas nieobecności pana domu obejrzeć sobie jego kwaterę. 
Po krótkim wahaniu wszedłem do jego jaskini i zacząłem się rozglądać. Po niedługim spacerze znalazłem jego legowisko. To co się stało potem jest niesamowite.
Niedźwiedź
Zgadza się, nasrałem mu do łóżka. Niestety wychodząc z jaskini zauważyłem, że zdążył wrócić. Przeczuwając co mogło się wydarzyć, ruszył w pogoń za mną.
Niedźwiedź
Jak nietrudno się domyślić, niedźwiedź był szybszy.
Niedźwiedź
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.17050504684448