Kiedyś miałem zajawkę na jej twórczość i dziś mi się przypomniało.
Pojebane, teatralne, mieszanka jazzu, musicalu, metalu i chuj wie czego jeszcze. A wszystko oprawione posranym wokalem :)
Raczej nie dla fanów klasycznego grania ale jak jubisz coś co wychodzi po za normy i dziwne klimaty może się spodobać.