Jeden z nas

18
Uwaga, pisałem to dnia 17.09.2011 około 4 rano. Otóż wybrałem się na domówkę, studencki czwartek motzno. Wszystko działo się 16 września 2011 r. Pewnie przeczyta to kilka osób nim to usuną, ale cóż, przynajmniej będziecie wiedzieć, wklejajcie to gdzie się tylko da! Ale wracam do domówki. Było z 20 osób, prawie cała moja grupa studenciak dziennikarstwa here. Alkohol się lał litrami, masa wódki poszła. Około godziny 22 miałem tak dobrze, że poszedłem rwać jakąś dziewczynę. Nazywa się Patrycja, nawet niezła laska, fajny tyłek małe cycki. Ona lekko podpita, tańczymy razem. I jest coraz lepiej, moje ręce wędrują do jej tyłka, ona robi dziwną minę. Chciałem pocałować ją, odwaga motzno wtedy była. Dotknąłem jej ust, ona wsadziła mi język od razu. No i idziemy do sypialni rodziców koleżanki, akurat inna para zwolniła miejsce. Liżemy się, ja się rozbieram ona nic. Ja się pytam czemu nie nie robi. Ona mówi mi, że musi mi coś powiedzieć. No to ja ok szybko i chodź się kochać. Ona mówi do mnie że SEKS NIE ISTNIEJE.. Ja sobie kurwa myśle co ona brała, ile wypiła czy co. Ja prawiczek oczywiście, miała być moją pierwszą. To ona mówi że seks to tylko legenda, że on nie istnieje i że każdy kto mówi że uprawiał seks to słyszał tę historę i powtarza ją każdemu. Ja zaśmiałem się głos i macam ją po tyłku. Ona mi plaskacza strzeliła i mówiła bym słuchał. Mówi mi że jak komuś o tej rozmowie powiem, to po prostu zniknę. Seksu nie ma, ale mam mówić wszystkim że zaliczyłem Pati i że była niezła. Mówiła to bardzo serio, dziś wysłałem jej smsa czy to prawda a ona odpisała mi że tak. I o co w tym kurwa chodziło? Ktoś może to potwierdzić? Jakoś subiektywnie by nikt się nie dowiedział albo coś takiego, bo jak to prawda nie chcę znikać.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Opowiadanie erotyczne.

29
Alicja odłożyła książki od biologii i rozpoczęła przygotowania do wyjścia. Jej dwie starsze siostry i matka wiedziały gdzie wychodzi - na swoją pierwszą randkę w życiu z chłopakiem. Nie miały z tym problemu, choć gdyby wiedziały kim jest ów chłopak, jak najbardziej by miały. Jednak ufały Alicji - była w końcu najlepszą uczennicą w klasie i chciała iść na medycynę. Alicja miała 17 lat i dwie starsze siostry w wieku 20 i 24 lat, ich matka miała 44. Alicja przebrała się, ubrała wełniany sweter i podziurawione jeansy bo wiedziała że jej chłopaka to kręci. Przed wyjściem zajrzała jeszcze do pokoju swojej siostry, Sabiny. 
- No to lecę. 
- Powodzenia.
Sabina oblizała wargi i na odchodnym powiedziała jeszcze:
- Miałam dokładnie tyle lat co ty teraz kiedy miałam swój pierwszy seks, wiesz ? A to było 7 lat temu. Może ciebie dzisiaj to spotka. 
Alicja wybuchła śmiechem.
- Tylko nie mów mamie, bo zabije mojego chłopaka.
17-latka wyskoczyła z domu i przebiegła przez pół miasta do centrum handlowego w którym była umówiona ze swoim chłopakiem. 
Tam nieopodal McDonalda siedział chudy, wysoki mężczyzna. Jego wiek ciężko było określić ale liczne zmarszczki i siwe włosy wskazywały że był wyraźnie starszy od matki Alicji. W istocie ów mężczyzna który nazywał się Jacek i był starszym wykładowcą zoologii na uniwersytecie miał 63 lata, więc praktycznie mógłby być dziadkiem swojej kochanki. Bo tak było w istocie. Alicja miała swój sekret którego nigdy nie wyjawiła ani swojej matce ani siostrom. Pociągali ją wyłącznie o wiele starsi od niej mężczyźni z ogromnym bagażem doświadczeń życiowym. Jej rówieśnicy a nawet mężczyźni po dwudziestce czy trzydziestce byli dla niej całkowicie aseksualni. Mężczyzna pogrążony był w lekturze książki o ewolucji głowonogów, kiedy usłyszał swoje imię. To nastolatka w wełnianym swetrze i podziurawionych jeansach machała do niego wesoło. Jacek odłożył więc książkę o głowonogach. Alicja podbiegła do niego praktycznie w podskokach i mocno się do niego przytuliła. Już chciała go pocałować, ale Jacek delikatnie odsunął jej głowę mówiąc:
- wszyscy tu się patrzą, to będzie siara. Udawajmy lepiej dziadka i wnuczkę.
- wybacz, ale naprawdę nie mogłam się powstrzymać. 
- rozumiem, masz 17 lat, to normalne że w tym wieku buzują ci hormony. 
Po trwającej może kilkadziesiąt sekund ciszy zapytał:
- jesteś dziewicą ?
Opowiadanie erotyczne.
Alicja tylko kiwnęła głową w geście potwierdzającym.
- No to dzisiaj przestaniesz być.
- A z kim miałam to niby zrobić ? Nie lubię chłopaków w moim wieku.
Jacek wziął łyka wody którą miał na stoliku.
- Nie ogoliłam włosów łonowych, mówiłeś że cię kręcą.
- Doceniam. Wiesz, twoja matka to piękna kobieta.
Jacek nawiązał do ich przypadkowego spotkania w kinie jakiś tydzień wcześniej. Ala była wtedy z siostrami i matką, kupowały bilety, a wykładowca zoologii wychodził właśnie z seansu innego filmu. Oczywiście nastolatka i Jacek się poznali ale z wiadomych przyczyn nie zareagowali w żaden sposób. 
- Twoje siostry oczywiście też są bardzo piękne. Ile mają lat ?
- Sabina - 24, a Agata - 20. Moja mama, Ania ma 44 lata. Ta kobieta która ci wtedy w sobotę towarzyszyła kim ona była ?
- To moja córka, Paulina, moje jedyne dziecko. Ma 37 lat. Ale muszę ci coś wyznać, nie byłem dobrym ojcem ani mężem. Kariera naukowa do tego stopnia mnie pochłaniała. Dlatego żona się ze mną rozwiodła. A też była naukowcem. Ale ostatnio staram się naprawiać zepsute relacje z Pauliną, zabieram ją więc do kina. 
- Jesteś dziadkiem ?
- Tak. Dominik ma 7 lat. Z nim mam o wiele lepsze relacje, często zabieram go do zoo i opowiadam mu o zwierzętach. W przyszłości chce być paleontologiem, tak już się zafiksował na punkcie dinozaurów. A jak tam twoje plany ? Z tego co mi mówiłaś chcesz być lekarzem ?
- No myślę między medycyną a weterynarią. Ale mam jeszcze czas. Do matury jeszcze 2 lata. 
- Tak, 17 lat, piękny wiek. Wszystko jest możliwe. 
- Mam pytanie, tylko się nie obraź.
- Słucham, Alicjo.
- Czy ty związałeś się ze mną, bo chcesz nadrobić stracony czas z młodości kiedy zaniedbałeś związki z kobietami na rzecz pracy naukowej ?
- W dużej mierze tak.
Przez chwilę miała miejsce cisza, po czym Alicja wyrzuciła z siebie.
- Chcę to zrobić. Dzisiaj.
- Chodźmy więc.
Zawiózł ją do swojego domu. Ledwo przekroczyli próg od razu rzuciła się na niego i zaczęła namiętnie całować. Po chwili jednak odsunęła się i przeprosiła:
- Przepraszam, nie mogłam się powstrzymać.
- Nie ma sprawy.
Weszli do pokoju w którym znajdowało się ogromne terrarium pełne gadów i płazów. Dopiero teraz Jacek zebrał się w myślach na kontemplację jak piękną dziewczyną jest Alicja. Miała duże zwłaszcza jak na swój wiek piersi, a jeansy podkreślały jej kształtną dużą pupę przypominającą jabłko. Długie blond włosy okalały słodką twarz licealistki, a uśmiech jeszcze tylko tę wyjątkowo ładną twarz podkreślał. Pomyślał że ta dziewczyna mogłaby poważnie zawrócić w głowie niejednemu mężczyźnie niezależnie od wieku. Nie chodziło tu jedynie o wygląd i kształtną figurę które był praktycznie perfekcyjne ale też o styl poruszania się, uśmiech i dojrzałość życiową. A przecież ona ma tylko 17 lat, to jeszcze dziecko.
Alicja nie czekała aż Jacek się rozbierze. Zrzuciła wełniany sweter i odpięła biustonosz. Oczom Jacka ukazały się duże, kształtne piersi. Alicja rozpięła rozporek, jeansy wraz z koralinowymi majtkami poleciały w dół. Po chwili licealistka odrzuciła je nogą i ukazała się mu naga w całej okazałości. Zgodnie z tym co mu obiecała miała nieogolone łono. Jacek szybko sam wyskoczył z ubrań. Przez kilka dobrych minut całowali się bardzo namiętnie, po czym pieścił językiem kolejno jej piersi, waginę a na końcu pośladki. Dziewczyna z kolei odnalazła jego penisa. Jacek położył się na łóżku a Alicja udała się w ślad za nim. Pochyliła się nad jego penisem.
- W życiu nie widziałam nic piękniejszego - wyszeptała.
Delikatnie pocałowała jego czubek, a następnie wzięła go do ust. Zadziwiająco łatwo przyszło jej masowanie ustami żołędzia, po chwili stwierdziła że Jackowi przyjemność sprawi jak języczkiem popieści żołędzia. 
- Weźmiesz go głębiej ? - spytał mężczyzna.
- Spróbuję ale nie obiecuję.
Faktycznie wzięła penisa do ust nieco głębiej ale za pierwszym razem nie była w stanie z połykiem. 
- Podobało mi się, ale już dalej nie dam rady. 
- No to czas się rozdziewiczyć.
Stanęła nad nim po czym uklękła. Penis Jacka przebił błonę dziewiczą Alicji, poleciała krew. Nagła eksplozja, potężniejsza niż zwykle, wycisnęła długi jęk z jej ust. Licealistka poczuła dziką rozkosz z uczucia prącia w swojej cipce. Jego twardy kutas zrobił się jeszcze twardszy i tak przez chwilę ujeżdżała go w pozycji kowboja. Jacek chwycił jej piersi i przez chwilę bawił się nimi, a przez chwilę jej pięknymi, długimi blond włosami. Tak zeszło im dobre kilka minut. Wtedy Alicja wyciągnęła nabrzmiałego, twardego kutasa Jacka z cipki i wypięła się przed mężczyzną tyłkiem. Jacek wiedział co to oznacza. Że ma ochotę na pozycję na pieska. Wsadził więc ponownie kutasa do jej cipki a kiedy penis podczas stosunku rytmicznie wchodził i wychodził z waginy nastolatki, Ala wydała z siebie eksplozję jęków. Osiągnęła orgazm
Po sześciu, siedmiu minutach oboje opadli na łóżko.
- Było cudownie. - wyszeptała licealistka.
Jacek ni z tego ni z owego wstał.
- Nie wstawaj. - powiedział spokojnie. Stanął nad Alą a z jego penisa poleciała gęsta strużka moczu. Ciepły mocz oblał twarz Alicji, jej oczy i usta. Siedemnastolatka uznała że to naprawdę cudowne.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.22928500175476