Siema dzidki
Sprawa wygląda tak, że za miesiąc kończy mi się umowa, a że mam dość jebania za minimalna w tym kraju to chce od czerwca do września pojechać do roboty za granicę (potem studia)
Niemiecki znam mega podstawowo po angielsku praktycznie biegle
Myślałem żeby się zaciągnąć gdzieś na magazyn albo kierowcę kat B
Ewentualnie elektryk bo jestem po technikum ale doświadczenie mam nieduże koło 6 miesięcy ale jestem otwarty na różne opcje
Niemcy/Holandia/Skandynawia
Polecacie jakieś agencje albo gdzie sobie tą robotę znaleźć żeby sie nie wjebać że mi kasy nie wypłacą albo nie trafie na obóz pracy?
Wypierdalam