Szwagier musiał kiedyś przewieźć
cielaka kawałek przez wieś. Nie chciało mu się montować doczepki, wiązać cielaka, itd. więc pojechał starym mercedesem, złożył siedzenia i zapakował cielaka do bagażnika. Pech chciał że drodze powrotnej złapała go policja, nie pomogły tłumaczenia i dostał mandat. Dlaczego?
Bo bydło wozi się w BMW