Odbieranie samochodów

39
Część dzidki. Mojemu znajomemu policja zabrała samochód (debil jechał po pijaku). I tak się zacząłem zastanawiać. Jak pewnie wszyscy wiemy, w Polsce na sprawy sądowe czeka się miesiącami. Więc koleś dopiero za kilka miesięcy dowie się czy zabiorą mu samochód czy nie. I zastanawiam się, czy w razie jakby mu nie zabrali samochodu, musi opłacić parking policyjny? Orientuje się ktoś jak to wygląda?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.41469407081604