Dziewczyna

45
Jest taka sprawa, bo przez prawie rok byłem sam. Zerwałem ze swoją poprzednią dziewczyną, bo już nie umieliśmy się dogadać. Parę dni temu dołączyłem do takiej grupki dla fetyszystów i jest tam taka loszka, którą kręci to co ja. Dla mnie seks nigdy nie był najważniejszy, tylko charakter, ale no generalnie wydaje się być fajna babka. Wiem że raczej żaden z niej materiał na żonę, ale co nie co na kamerkach już próbowaliśmy, więc mam pewność że to nie jakiś chłop. Padła propozycja żeby się spotkać w wiadomym celu. Pakować się w to, czy lepiej odpuścić?
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.37938904762268