Żyjąc w Polsce nie mam wygórowanych oczekiwań wobec życia. Sprawdzałem kraje z PKB percapita. Wyszło , że połowa krajów na świecie ma PKB zdatne do życia czyli większe od Polski lub do 2x mniejszego.
Wnioski wyciągnąłem następująco jeśli chodzi o reinkarnacje. Że w wypadku śmierci mam 50% szans, że trafię do odpowiedniego kraju. Gdzie opieka społeczna działa prawidłowo gdyby obywatelowi powinęła się noga.
Też jest mała szansa na upośledzone w jakimś stopniu ciało.
Jako, że jestem demonem 5 kategorii to mam większe szanse na dogodny umysł jakiegoś inteligenta.
To, że jestem demonem przekazali mi kosmici.
Jako, że jestem dzieckiem lat 90 to na starość w wieku 70 lat planuje eutanazje by reinkarnować się w sprawne nowe ciało. Wtedy gospodarczo będzie świat bardziej rozwinięty więc liczba dogodnych krajów do życia zwiększy się. Dogodnych dla mnie.
