Weź mie puść to jeszcze raz, synek.

47
- Naszym biedakom brakuje wigoru, ruszają się jak wóz węglem... *widzi Mentzena i Tradera21* spójrz jak oni się ruszają, przykumaj te biznesowe ruchy, te gesty inwestycjami.
- Ty a jak Ty się w nazywasz, bo zapomniałem... Babol? Barambol?
- Bogol.
- No więc posłuchaj mnie teraz uważnie ,,Bobek". Byłeś w Solidarności?
- Nie.
- No właśnie, a ja znam kogoś... kto był i opowiedział mi to i owo. Wiesz skąd w Polsce wzieli się bogaci?
- Z wyprzedaży za bezcen majątku Narodowego i z niskich kosztów pracy.
- No właśnie - ze złodziejstwa i wyzysku. A myślisz, że to taka prosta sprawa wysiąść na parkingu w fabryce, przepracować długą nużącą nockę, a potem wywieźć się na materac?
- Chyba nie.
- No jasne, że nie... dlatego brano wyszystkich takich, którzy nie potrafili spierdolić przed chujnią i bogol kupował ich sobie za paczkę fajek, bo i tak nie miałby z niej pożytku... I ci wszyscy bogole pożenili sie, porobili dzieci... świat poszedł do przodu - pojawiły się nowe płci, mefedron - ,,śpiulkoloty"... ale co z tego, jeżeli ich serca nadal pompują tę samą krew - są potomkami człowieka który na własnym podwórku dorobił się na wyzysku i kradzieży - wiec nie mówi mi, że naszym biedakom brakuje wigoru, kapujesz!?
...
Coś Ci się rozmazało na ręce...
Weź mie puść to jeszcze raz, synek.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1.3771967887878