Powodzianie na pewno usmiechy od ucha do ucha

25
65% Kłodzka głosowało na Tuska więc... GRATULACJE! XD
Przypomnijmy:
- prognozy nie są przesadnie alarmujące, zapora wytrzyma. Jak mówi to Tusk to trzeba spierdalac a syreny muszą wyć jak w Silent Hill. No ale może była zbiorowa amnezja i ludzie zapomnieli jak rządził poprzednio. Szczęście w nieszczęściu szybko Wam przypomniał. 
- biorą Kierwińskiego jako wodza odbudowy. Tego samego co nie potrafił dopilnować budowy pasu na lotnisku. Jak mówi burmistrz gość pojawia się tam w piątki, wczoraj bodajże Tusk zwalnia go z posiedzenia by ten dymał do powodzian wcześniej. Jak się okazało nie dojechał xD gość zaginął, wpadł na pogłos
- elektorat i obrońcy Tuska mówią "ale to wina PiSu bo nie zostawili pieniędzy". No tak. Z 2 mld na 3 mld dla TVP zostawili. Tak samo jak 17 mln dla Tokarczuk, 100 mln dla Kulczyka, miliardy dla Ukraińców, miliony na biura poselskie, miliony na kancelarie premiera, miliony na nowe limuzyny, miliony na wszystko co poprawia życie uśmiechniętych posłów ale dla powodzian nie ma bo PiS xD
- ale ale dają 200 tys na odbudowę domów. Owszem dają. Ale przyjeżdża rzeczoznawca i określa w jakim % dom jest zniszczony. Jeszcze nikt nie dostał 200 tys. W ogóle co wybudować dzisiaj za 200 tysięcy? Dom z patyków, gliny i karton gipsu? Jak rzeczoznawca oceni starte na 22% to dostajesz 22% z 200 tys. Potem się odwołuj i walcz xD
- na odbudowe, remonty dają ochłapy ale miliony na kładkę, betonowe jaja czy jakieś inne kretynizmy gdzie przepłacają jakoś o 1000% nie ma problemu.
- nie zapominajmy o Owsiaku, najlepszego na świecie specjalisty od zbiórek xD

Pisze to z nadzieją, że może chociaż jedna osoba zastanowi się nad swoją decyzją i chęcią dania tym uśmiechniętym dzbanom prezydenta. Chyba, że nienawidzi Polski i chce dla tego kraju jak najgorzej, to wtedy rozumiem, geniusz zła.

Wypierdalam i zapraszam do dyskusji. Czy ten rząd zrobił chociaż jedną dobrą rzecz? Na ten moment w rok powtórzyli wszystkie kretynizmy i wałki PiSu robione przez 8 lat. Bilans finansowy jeszcze nie ten ale analogicznie... Kurwa udowodnili że da się gorzej. Brawo. 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Przyjmujmy wszystkich, potem się sprawdzi

13
Przyjmujmy wszystkich, potem się sprawdzi
Nie oszukujmy się, to element ich kultury i światopoglądu, oczywiście nie wszystkich ale sporo z przybylcow uważa, że kobieta niezależnie od wieku to przedmiot. I tak, europejczycy też gwałcą, ale ściągano ludzi, którzy ilość przestępstw na tle seksualnym poprawiają geometrycznie. Mamy to szanować? Dostosować się? Czy właśnie po to Nowacka chce nauczać od najmłodszych lat seksu i rodzajów seksu bez nawiązywania do zakładania rodziny? 
Kurwa dajcie im jeszcze uśmiechniętego prezydenta. Nie krępujcie się. W walce z piekłem kobiet zrobicie im prawdziwe piekło i w końcu te lewackie protesty będą miały sens. 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Zapraszam do dyskusji

9
Co powiecie na taki scenariusz (oczywiście nie jako pewnik, ale przy pewnym poziomie desperacji i wewnętrznych nacisków na pozycję Putina na Kremlu):

1. Na Białorusi dochodzi do prowokacji. Zazdrośni o ziemniaki i zdesperowani w związku z brakiem kaszy w sklepach Polacy, z pomocą agentow NATO przeprowadzają ataki dywersyjne w kilku prowincjach, które oczywiście poprzedzają zbrojne ataki na granicy. Białoruś jest oczywiście zmuszona podjąć walkę obronna z Polską angażując swoje całe siły. 
2. NATO oczywiście oficjalnie potępia te obrzydliwą prowokację i obiecuje reakcje z pełną siła w razie nie powstrzymania agresji. Putin nie angażuje się oficjalnie w konflikt z Polską i NATO, ale oczywiście potępia haniebne prowokację i ataki zazdrosnych Polaków i obiecuje wszelką pomoc humanitarną swojemu sojusznikowi. 
3. Oczywiście przy aktualnym potencjale wojskowym, Białoruś idzie na zatracenie dla NATO i Polski, bez sprzętu i amunicji, za to z potencjałem biednej pierdolonej piechoty. Konflikt podobnie jak na Ukrainie się przeciąga. Za jakiś czas do Polski docierają siły sojusznicze, ale rozciąga się to w czasie. Tu dywizja pancerna z Anglii, tam artyleria z Francji. Do tego przecież się bronimy, więc zachód niechętnie wchodzi all in w ataki na Białoruś. Tymczasem jednak kraje zachodu budują swój potencjał i nie mogą już tak beztrosko pomagać Ukrainie wiec Rosyjski front zostaje odciążony.
4. W Polsce źle się nie żyje. Na duże miasta co jakiś czas spadają jakieś rakiety. Jednak gospodarczo się wykrwiawiamy. Zachodniego kapitału, który do tej pory walił drzwiami i oknami nie ma. Nasze rafinerie i fabryki są zniszczone, lub zagrożone zniszczeniem. Co raz starsi mężczyźni są powoływani na front. Dzieci rodzi się jeszcze mniej. Tymczasem na zachodzie w sumie nie jest źle. Polityka trochę się uporządkowała, bo przecież ludzie się przerazili, że faktycznie jest wojna. Niemiecka i Francuska gospodarka znow się rozwija, produkując stal, amunicje, czołgi i rakiety. 
5. Rosja anektuje co tam ma ochotę na wschodzie Ukrainy kończąc triumfalnie konflikt. U nas też konflikt się stopniowo kończy. Prawdopodobnie poprzez likwidację "zbrodniaża Łukaszenki", którego ruscy poświęcą, a dla NATO będzie powodem zakończenia konfliktu. Pora na odbudowę Polski i Ukrainy przez zachodni kapitał i kolejne kilkadziesiąt lat prosperity. Polacy co przeżyli świetnie poradzą sobie na kasie w Berlinie albo na farmie pod Monachium, a za zarobione Euro może odbudują swoje domy.

Oczywiście nie mówię, że tak będzie. Jeszcze nie pakujmy plecaków. Bardziej chciałbym poznać Wasze opinie i dziury logiczne w tej wizji (oby ich jak najwiecej). Wypierdalam z pozdrowieniami dla wszystkich. ;)
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.11635398864746