Społeczność JBZD w pigułce

41
Dobrze, witam w kolejnej ścianie tekstu. Jako że jest to pierwsza ścianka która wlatuje na poczekalnie (i mam nadzieję że ostatnia – wolę wrzucać na dział furry, gdzie z racji mniejszej ilości ludzi można łatwiej dyskutować) to parę uwag. W ścianach tekstu przyjmuję tematy od ludzi i opisuję moje zdanie na ten temat z argumentami. W dodatku nikt nie musi tego czytać, jeśli czujecie się, że jest to pojebane, niepotrzebne czy cokolwiek, możecie sobie odpuścić czytanie tego.

Zaczynamy. W tej ścianie temat jest mój. Nie tak dawno wrzuciłem na poczekalnię mema z furry, który był tak oczywistym baitem, że głowa mała. Bardziej oczywistym go w zasadzie nie mogłem uczynić. I kupa ludzi się na to załapała. To ilu ludzi się na niego złapało, jest wręcz straszne. Trochę to smutne gdy zdałem sobie sprawę jak łatwo można zmanipulować ludźmi. Jakby ktoś się znał trochę bardziej na baitowaniu niż ja … mogło by być grubo. I jeden z użytkowników na discordzie (nie będę podawał nicku, ale ten co wie, to wie o kogo chodzi) uświadomił mi jedna rzecz. Na JBZD nie wolno wyrażać swojej opinii i poglądów.

Pozwólcie mi to wytłumaczyć. Czasami czy to przez pomyłkę (np. jakiegoś arta z futrzastą postacią) czy z premedytacją (tak jak w przypadku ostatniego mema) coś co powinno trafić na dział furry trafia na poczekalnię. Głownie przez pomyłki, i niezaznaczenie działu. Pod każdą taka wrzutą można znaleźć taki ból dupy, że szkoda gadać. I co ciekawe to występuje tylko na dzidzie. Redit, imagur czy nawet kwejk posiada znacznie bardziej ogarniętą i (w pewnym sensie) otwartą społeczność. Na JBZD osiąga to już pewnego rodzaju kuriozum. Powiedz że lubisz anime, a już ludzie chcą Cię wsadzać do izolatki. Powiedz że jesteś futrzakiem, a niektórzy już wyciągają karabiny i strzelby do polowań. Powiedz że fapiesz do shemale, a już odpalają na nowo komory gazowe w Auschwitz. Absurd, kompletny absurd na kółkach. Jakby ktoś bardziej się przejmował bardziej tym do czego inni fapią, niż swoimi problemami. A kwestie polityczne to już jest naprawdę COŚ.

Kwestie polityczne na JBZD to już prawdziwa wisienka na torcie spierdolenia. Cud, mód i orzeszki po prostu. I aby wam to troszkę przedstawić, pozwólcie że użyje takiego stwierdzenia: Skrajni prawicowcy są jeszcze gorsi niż skrajni lewacy. No dobra, macie rację, to jest slaby przykład. Pewnie parę osób właśnie zaczyna dostawać bólu dupy, ale pewnie większość się w jakimś stopniu ze mną zgadza. A teraz powiem: Lewacy nie są tacy głupi, i część ich pomysłów nie jest zła, oraz warto je wprowadzić. Matko boska, fala dźwiękowa pękającej dupy o mało mnie nie zmiotła z krzesła. Jedziemy dalej; socjał nie jest zły, i cieszę się, że jest w Polsce. Już widzę te tłumy wyciągające pochodnie i widły. No ale, jak się bawić, to się bawić. „Imigranci mają pozytywny wpływ na gospodarkę” oraz „feminizm nie jest zły, i popieram ta ideę”. Już widzę jak część osób zaczyna robić krzyże, by mnie ukrzyżować. Otwartość, nie ma co. Z drugiej strony, czego się spodziewałem? Jesteśmy w Polsce, najbardziej ksenofobicznym, rasistowskim, seksistowskim i co tam jeszcze było kraju Europy.

Dobrze, w tym punkcie będę wyjaśniał dlaczego użyłem takich stwierdzeń. Jak ktoś nie chce słuchać mojego pieprzenia może przejść do następnego akapitu. Oczywiście, te stwierdzenia były tak skonstruowane, by pokazać jak łatwo jest wprowadzić w szał w zasadzie połowę JBZD. Ale są też prawdziwe. Pierwsze to wiadomo. Skrajność nie jest dobra. W żadnym przypadku. Tutaj nie będę tłumaczył, każdy kto ma choć troszkę szarych komórek to zrozumie. Jeśli chodzi o pomysły lewaków, to nie są złe. Mówię tutaj o kwestiach ekonomicznych, a nie politycznych. O ile uważam że lewa strona kompletnie nie ma pomysłu w kwestiach politycznych, to o tyle to ich wizja gospodarki itd. bardziej do mnie przemawia niż strony prawej. Następna kwestia to socjał. Socjał z samego założenia nie jest zły. Np. dofinansowania dla bezrobotnych, darmowa służba zdrowia (już abstrahując od jej jakości, to mimo wszystko jest darmowa. I nie ma tak jak w USA; Najpierw sprawdzamy czy dany człowiek jest ubezpieczony, a dopiero później ratujemy mu życie. Patologia XXI wieku.) Kłopotem naszego socjału jest to, że nie jest sprawdzane do kogo on trafia. Równość to nie sprawiedliwość. I kończy się na tym, że mamy grupę społeczną, której się nie opłaca pracować, gdyż wszystko dostają od państwa. I to jest złe, to prawda. Ale sama idea socjału nie jest zła. Imigranci też mają pozytywny wpływ. Oczywiście dochodzimy do poprzedniej kwestii, czy chcą pracować, czy żyć z socjału. Ale jeśli pracują, to oni są zbawieniem dla gospodarek państw rozwiniętych. Choćby nasz przykład. Polska. Mimo że dopiero się rozwijamy, to już brakuje pracowników na rynku pracy. Praca jest, nie ma ludzi. To już nie rok 2000. Minęło prawie 20 lat. Rynek się zmienił. A teraz usuńcie wszystkich pracowników z Ukrainy. Ale tak na raz, puf i nie ma. Kompletny chaos, część firm upada, podniesienie wieku emerytalnego, obniżenie emerytur. Nic przyjemnego. Więc tak, imigranci zarobkowi są dobrzy, szczególnie dla państw rozwiniętych. Myślicie że Wielka Brytania czy Niemcy wytrzymaliby gdyby nie stały dopływ siły roboczej jak np. z Polski? Teraz ta siła się skoczyła, a imigranci ze wschodu nie chcą pracować. I nagle jest problem. Następne stwierdzenia. Feminizm. Idea feminizmu jest dobra, tylko jakieś idiotki nam to obrzydziły twierdzeniami „wszystko to wina facetów”. Ale sama idea nie jest zła, i jest potrzebna np. na bliskim wschodzi, części Azji itd. Ale nie u nas. No ale wiadomo, to u nas jest łatwa kasa, więc dalej będą próbować przepychać jakieś swoje porąbane pomysły.

No dobrze, objaśniłem moje argumenty dlaczego uważam tak a nie inaczej. Czy to mogło kogokolwiek przekonać? Tak i nie. Są tutaj ludzie, którzy kompletnie zignorują moje argumenty. To są fanatycy. Argumenty przestają odgrywać jakiekolwiek znaczenie, gdyż taka osoba ma inne przekonania. I cokolwiek bym nie powiedział i jakkolwiek bym nie argumentował, to i tak będę ten zły, najgorszy itd. Czy mogłem jakiegoś normalnego człowieka przekonać by nie wpadał w taką spiralę nienawiści? Mam nadzieję. Ponieważ to jest pewnego rodzaju przypadłość Polaków. Jedna partia wysyła wyborców na drugą, a druga na pierwszą. I niech się tłuką, my w tym czasie będziemy kraść. I niestety Polacy to uwielbiają. Nie ma jakichkolwiek argumentów, tylko bazujemy na naszych poglądach. A jeśli ktoś ma inne poglądy, to tym gorzej dla niego. Typowe. I to jest takie typowe Polskie podejście „chujowo, ale stabilnie”, no więc po co zmieniać? Na JBZD jest dokładnie to samo. Nieistotne są argumenty drugiej strony. Skoro to co mówią / robią, nie mieści się w naszych normach, to trzeba ich hejtować. Taki właśnie fanatyzm. Argumenty schodzą na drugi albo i trzeci plan. Stają się nieistotne w porównaniu do naszych przekonań. Zapytacie: „Czy to się da zmienić”. Tak, ale. No właśnie. Mamy ale. Ponieważ to jest wykonalne i możliwe, lecz wymaga pracy. A znowu mamy typowo Polskie podejście „chujowo, ale stabilnie”. Kłopot w tym, że Święty Mikołaj nie przyjdzie i nie ugryzie was w dupę, byście nareszcie zaczęli ruszać swoje cztery litery. Trzeba to zrobić samemu. A nikomu się nie chce. No i mamy impas. Narzekamy na to jak jest źle, ale nikomu się nie chce cokolwiek zmienić. Znowu typowo polskie podejście. Mogę jedynie prosić, byście nie wpadali w taką spiralę nienawiści, gdzie argumenty ustępują przekonaniom. To jest jedna z najgłupszych rzeczy jaką można zrobić. Robi się wtedy taki tłum, gdzie jeśli zapytasz się jednej osoby, czemu biednie w prawo a nie w lewo, to odpowie „ponieważ wszyscy tak biegną”. I tak odpowie każda jedna osoba. Ponieważ nie istnieje cos takiego jak „wszyscy”. Tak samo jak nie istnieje coś takiego jak nieskończoność. To jest tylko obrazowe pokazanie, ale coś takiego nie istnieje. Więc posiadajcie własną opinię, bazującą na argumentach, a nie przekonaniach. W dłuższym okresie czasu lepiej na tym wyjdziecie.

I teraz, już na sam koniec. Możliwe że się pojawią pytania „po co to napisałeś? Przecież to i tak nie trafi na główną, i mało kto to przeczyta”. To prawda. Ale jeśli przekonałem choć jedna osobę, że robiła źle, i od teraz zacznie robić inaczej, ja to uznaje za sukces. Jebany sukces. Tak, tyle mi wystarczy. W tej ścianie wyrażam moją opinię niezgodna z poglądami większości, krytykuje JBZD i członków tej społeczności. To oczywiste że nie trafi na główna. Tylko to, że posiada opis, automatycznie dyskwalifikuje ją z głównej, ponieważ praktycznie żadne wstawki z opisem nie trafiają na główną (nie wiem w takim razie po co funkcja opisów w ogóle jest). Więc tak, ta ściana nie trafi na główną, i będzie miała bardzo małą ilość plusów. Ale jeśli przekonałem choć jedną osobę, to uznaję, że było warto. Dziękuję, miłego dnia / wieczoru życzę.

Ps. Spokojnie, więcej ścian tekstu nie będę wrzucał na poczekalnię. Na spokojnie moi mili.
Społeczność JBZD w pigułce
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.12434792518616