Coś dla Abdula:

Kilka dni temu takie portale jak money.pl czy bankier.pl (tak - coś co może być dla was niezrozumiałe, bo nie są to fake-newsy rodem z pikio czy aszdziennik) ogłosiły iż z początkiem 2019 roku zostaną ujednolicone stawki VAT na produkty użytku codziennego.

"Podobne produkty mają więc trafić do jednej kategorii, a jeśli mają rozbieżną stawkę VAT, to będzie ona zrównana do tej niższej. W związku z tym zmniejszy się opodatkowanie produktów dla niemowląt i dzieci, tj. fotelików samochodowych, smoczków, pieluszek oraz artykułów higienicznych dla kobiet. Obniżony ma zostać też VAT na książki i e-booki, a także gazety, dzienniki i czasopisma.

Niższą stawką VAT objęte zostaną owoce tropikalne i cytrusowe czy niektóre orzechy, zupy buliony i żywność dietetyczna, a pieczywo – bez względu na termin przydatności do spożycia – będzie obłożone 5-proc. stawką VAT."

"Nie będzie jednak całkiem kolorowo. Do 23 proc. ma wzrosnąć stawka VAT na homary, ośmiornice oraz inne skorupiaki, które dotychczas obłożone były obniżoną stawką podatku. VAT na przyprawy wzrośnie z 5 proc. do 8 proc., na soki owocowe i warzywne "inne niż tzw. 100 proc." - z 5 proc. na 23 proc. "

A dlaczego dla Abdula - bo po za sucharami które wrzuca, potrafi "wyciągnąć bazookę spod obrusu" i pierdolnąć lewactwu.

Tak też podsuwam mu argument do dyskusji z gimbo-politologami i gimbo-ekonomistami :)