Kiedy media dookoła pierdolą o możliwości wprowadzenia w życie 4 dniowego tygodnia pracy pamiętaj, że 'ktoś już kiedyś zagrał tę nutę'. 

Cześć dzidki,

Czy myśleliście kiedyś o 3 dniowym weekendzie? Ale nie takim jak na magzynie amazonu, że pracujecie 4 dni tygodniowo po 10,5h, tylko tak normalnie po 8h dziennie.

Może wolicie 4 h pracy w piątek, lub 35 dni urlopu?

Aktualnie stoimy u progu 4 rewolucji przemysłowej jak to dotąd było za każdą z poprzednich wiązało się to ze zwiększeniem ilośc produkowanych towarów i usług. I teraz pomyślcie jakie zamieszanie na rynku pracy może zrobić wprowadzenie autonomicznych pojazdów. Dla wielu firm jest to niesamowity kąsek, idąc dalej AI może zrobić niemałe zamieszanie w telemarkrtingu, spedycji, planowaniu np. powierzchni magazynowych i prostszych pracach biurowych. 

Co zrobić z ludźmi pracującymi w tych zawodach, no na pewno przebranżowić, ale taki rzut ludzi do innych zawodów też spowoduje wypadnięcie z nich innych osób lub problemy z przebranżowieniem. 

Inne sposoby to zwiększenie konkurencyjności rynku pracowników, tu zyskują firmy i pracodawcy, ale nie kierownicy, szefowie menagerowie ich konkurencyjność też spadnie. 

Potencjalne rozwiązania to:
1. Dać im umrzeć
2. Dochód podstawowy
3. Skrócenie czasu pracy
4. Dawajcie propozycje

I chciałbym poruszyć tu tą 3 opcję.

Poniżej wykres jak kształtował się tygodniowy czas pracy do tej pory:

Realnie o czasie pracy możemy mówić dokładnie od czasów rewolucji przemysłowej.

Ogólnokrajowe Zrzeszenie Związków Zawodowych Pracowników Ruchu Ciągłego wskazuje, że w dobie rewolucji przemysłowej dzień pracy wynosić mógł nawet 18h na dobę, no to trochę trzeba było się narobić, ale za to spokojnie niedziela była wolna.

I WŚ pokazała, że skuteczność zmian powyżej 8h jest znikoma tak powoli niektóre firmy wdrażały taki czas pracy, prekursorem jak to zwykle gdy poruszany jest temat historii przemysłu był Ford, jak ktoś siedzi w temacie to pewnie już się tym zachwalaniem Forda potem Toyoty już trochę przejadł...

W 1899 roku Kongres II Międzynarodówki, obradujący w Paryżu, uznał ośmiogodzinny dzień pracy za główne hasło manifestacji pierwszomajowych. W 1917 roku w sowieckiej Rosji wprowadzono ośmiogodzinny dzień i 48-godzinny tydzień pracy. W latach 1918–1921 norma ośmiogodzinnego dnia pracy zaczęła się rozpowszechniać w krajach zachodnich.

TERAZ ZRÓB SOBIE PRZERWĘ miałbym do Ciebię pewną prośbę, chodzi o wypełnienie ankiety dotyczącej nastawienia do skrócenia czasu pracy wśród Polaków. Link poniżej i dzięki:

https://forms.gle/VsMFSJC5zXDcHdvB9

Na powyższym obrazku mozecie zobaczyć jak kształtuje się aktualnie tygodniowy czas pracy na świecie.

Jakie potencjalnie metody skrócenia czasu pracy są rozważane:

- 6 godzinny dzień pracy - w zakładach pracy o ruchu ciągłym pozwala to na wdrożenie 4 zmian o wyższej wydajności i popełniających mniej błędów za to o wyższym koszcie utrzymania.

- 4 dniowy tydzień pracy - dłuższy weekend zmniejszenie kosztów dojazdu, zmniejszenie zanieczyszczenia środowiska

- Work life balance - jak ktoś miał okazję ostatnio zostać rodzicem, to całkiem sporo wolnego można z tego wychaczyć. Dla ojców 9 tyg rodzicielskiego dodatkowe 3 dni wolne (bezpłatne) na opiekę nadz dzieckiem.

- Zadaniowy czas pracy - "szerzej znane na akord"

- Zwiększenie ilości dni urlopowych - od jakiegoś czasu słyszy się, że solidarność składa projekt ustawy o 35 dniach urlopu wypoczynkowego, co najmniej od 3 lat.

- 4h pracy w weekend - jeśli dojdzie w Polsce do skrócenia czasu pracy wydaje się to najbardziej prawdopodobne. Ostatnio taką formę wdrożył urząd miasta we Włocławku

Aktualnie najkrótszym czasem pracy może poszczycić się Hoandia (Niderlandia aktualnie czy coś). Najdłuzszym 

Najdłuższym natomias Buthan średnio 54,3h tygodniowo.

Co do Polski:
1918 – ustanowiono dekret, wprowadzający 8-godzinny dzień pracy pięć dni w tygodniu i 6-godzinny w sobotę

1933 – przedłużono czas pracy w sobotę do 8 godzin 

1946 – wprowadzono 46-godzinny tydzień pracy;

1972 – Rozszerzono ilość dni wolnych od pracy. Korzystać z tego przywileju tylko pracownicy pracujący w pełnym wymiarze godzin, czyli których czas pracy wynosił 46 godz. tygodniowo, korzystali z nich bez przedłużania dziennej normy w pozostałe dni tygodnia

2003 – wprowadzenie 40 godzinnego tygodnia pracy.

Zgodnie ze statystykami UE przeciętny Polak jeszcze kilka lat temu pracował 42h, natomiast aktualnie spadło to do ok 39h.

Jeszcze raz proszę o wypełnienie ankiety, jeśli tego nie zrobiliście, a teraz wypierdalam.
https://forms.gle/VsMFSJC5zXDcHdvB9