Słowo

16
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. (…) Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Tak sobie myślę

15
W Raporcie z Żelaznej Góry pisali, że żeby dobrze panować nad ludźmi, muszą oni czuć strach. Wyszczególniono kilka idealnych narzędzi do tego - między innymi wojna, katastrofy klimatyczne, epidemie, głód itp. i w zasadzie wykorzystali już wszystko.
W latach bodajże 60., próbowali z zagrożeniem z kosmosu, ale się nie udało, bo dla ludzi (oprócz jakichś tam oszołomów) było to po prostu śmieszne i zwyczajnie nierealne (może nie były to jeszcze zbyt "nowoczesne" czasy i ludzie nie byli na to przygotowani, dlatego to zignorowali).

Jak myślicie - wrócą do tego?

Może nie na zasadzie "zaatakują nas zielone ludziki", ale coś w stylu "zmutowany kosmiczny covid ultra 1000 uciekł z przywiezionego kawałka kamienia z Księżyca i nie ma ratunku dla nikogo, chyba, że ... (i tu znowu dowalają najostrzejsze ograniczenia, jakie kiedykolwiek zostały wprowadzone w historii ludzkości).
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14843797683716