Dzidowcy, może jest tutaj ktoś kto lepiej ogarnia remonty. Chce sobie położyć panele i o ile podłoga jest równa o tyle po starych listwach zostało takie gówno. Generalnie bym sobie to ogarnął, ALE nie stać mnie jeszcze na remont instalacji elektrycznej, więc nie robie narazie ścian. Także zastanawiam się jak to ugryźć. Zakitować czymś takie luki, czy wyjebane, bo pod ścianą. Położyć na to listwy a przy tynkowaniu ścian po inst. el. zdjąć listwy i ładnie sobie dół ściany ogarnąć? Tam w podłodze, przy ścianie, są małe ubytki na głębokość nawet z 5-10mm.

Z pewnością są wśród Was praktycy wykończenia wnętrz. Czy polecane w PSB Mrówka masy gipsowe z włóknami i polimerami zwiększającymi elastyczność dają radę? Mają być skuteczne nawet bez stosowania taśm. Co polecacie? Czy w razie pojawienia się rys między płytami można użyć jakiejś zajebistej farby do ich ukrycia? Wiem że temat na forum poruszany wielokrotnie i jest do zamknięcia bo wystarczy użyć funkcji szukaj. Dlatego już wypierdalam.