Oppenheimer - Film

37
Do wszyskich którzy wachaja się czy oglądać czy nie. Czy iść do kina itp.

To, że coś jest nowe i balonik jest pompowany, to nie znaczy, że jest to dobre. Tak się składa, że mnie na prawdę gówno obchodzi co jest na czasie w popkulturze. Niektóre rzeczy są wieczne w kulturze (imperialne odwoływanie się do Starożytnego Rzymu), a po innych nie zostanie kamień na kamieniu.

No ale skoro już Film Oppenheimer spopularyzował temat, to można to od razu wykorzystać i tworzyć własne Filmy.
Nie wykluczone, że jest to jedyny Oppenheimer, którego naprawdę potrzebujecie :P



Innym dobrym powodem, by nie iść na kinowe są jak słyszałem sceny erotyczne . Serio? Ja wiem, że rewolucja seksualna poczyniła postępy, ale czy serio muszą wpierdalać sceny łóżkowe w filmie o Fizyku nuklearnym? Naprawdę nie trzeba się godzić na gówno, które serwuje nam Hollywood. Tak jak jedni ignorowali film z Achillesem murzynem, tak ja mogę zignorować te Opengówno.


Jakby to dobrze podsumować:
Popkultura jest trochę jak Główna na Jebzdzidy. A że na głównej jest dużo gówna to w popkulturze też.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.46354794502258