Mitsubishi Starion 4WD Rally [1987]
Motoryzacja
5 l
3
Numbers Built: 4 (rumoured 5)
Configuration: 4G63 Sirius Dash Straight 4 SOHC 12v
Location: Front-mid, longitudinal
Displacement: 2.140 l (130.5)
Aspiration: MHI Turbo (air/air intercooler, Bosch electronic fuel injection)
Power: 350 bhp
Gearbox: 5-speed manual
Drive: AWD (permanent 50/50 Pajero 4x4)
Weight: 1050 kg
Lancer GSR 1600 już odnosił sukcesy, więc w 1981 Mitsubishi poskładało Lancera EX 2000 Turbo - specjalnie do Grupy 4. Dwa lata potem zapowiedziano Grupę B a żółtki zdawali sobie sprawę, że to właściwie zwykły, konwencjonalny Lancer, w dodatku cierpiący na młodzieńcze dla tego modelu problemy. Nie mieli wtedy podejścia do takiego Audi, które miażdzyło a jeszcze dobrze nie wyjechało. Niemcy mieli napęd quattro z wszystkimi bajerami i na widok tego Japońce szczali po kostkach.
Gdy przyszło podjąć decyzję co do modelu, ta wydawała się prosta - nowy flagowiec, Starion. Za projekt odpowiedzialny był Andrew Cowan z RalliArt UK i miał w teamie Alana Wilkinsona - a facet pomógł stworzyć napęd quattro i miał niebywały wpływ w rozwój 4x4. Seryjny Starion był sportową furą z napędem na tył, co stanowiło wspaniałą bazę do późniejszych prac. Najpierw zamontowano parę części (m.in. dyferencjał) z Pajero 4x4, żeby to dawało radę. Pomogło to też na umiejscowienie silnika wzdłużnie cofniętego z przodu, co dało plus do rozkładu masy, trakcji i sterowności.
Podobnie do konkurencji, RalliArt skłonił się ku sprawdzonej już wcześniej w rajdach jednostce - w ich wypadku z Lancera EX 2000 Turbo. Napewno zaoszczędzono tak sporo czasu i można było praktycznie od razu zasiąść nad wyczynowymi poprawkami. Chciano jednak na końcu do Grupy B użyć silnika legendy - 4G63 w wersji Sirius Dash. Już w Tokyo (1983 Motor Show) o tym mówiono i miał mieć 3 zawory na głowicę z dwoma zaworami ssącymi na każdą, kiedy jeden stale pracował a drugi włączał się od 2500 obrotów. Chciano tak zwalczyć spadki mocy przy niższych obrotach a przy uturbionych silnikach lagi były największym problemem.
Starion Evo miał już przewiercone z 1.995 do 2.140l cylindry. Zasady GrB mówiły, że silnik z turbo mnożymy x1.4, więc Mitsubishi wykorzystało to dla stworzenia przewagi. Silnik po mnożniku plasował się w kategorii 2.5-3 litrów i generował koło 350 koni mechanicznych.
Karoseria przypominała zwykłego Stariona Widebody. Przeprojektowano lekko przód, wmontowując łatwiejsze w wymianie lampy zamiast tych podnoszonych. Dawały one też lepsze światło do wyścigów i były bardziej niezawodne. Umożliwiło to również skrócenie przodu o 15 cm, zmniejszenie wagi i wstawienie dłuższego grilla dla lepszego chłodzenia. Plastiki powzmacniano włóknem węglowym a większość karoserii dostała włókno szklane i (w wersji evo) carbon z kevlarem. Lekkie kompozyty były na masce, na bagażniku, na drzwiach, nadkolach i spojlerach oraz zderzakach. Razem zmieszczono się na 1050 kilogramach.
Wczesny prototyp Stariona 4WD wygrał Rallye des Milles Pistes 1984 odbywany na sławnym francuskim poligonie - część Rajdowych Mistrzostw Francji. Projekt w tamtej fazie był jednak jeszcze daleki od ukończenia. Jak zwykle - było wiele opóźnień. A to management miał jakieś wątpliwości, co do całego przedsięwzięcia, a to nie byli przekonani do możliwości klasycznej konfiguracji w świetle nowych pojazdów z silnikiem centralnie. Starion wyglądał raczej topornie, jak samochód dziadka w porównaniu do nowych sportowych gablot.
Na krajowym podwórku dawał jednak radę - zwłaszcza w Azji, gdzie ciężko było znaleźć rywala z silnikiem centralnie. I tak prace powoli szły do przodu a homologacji spodziewano się pod koniec 1986, wraz z oficjalnym startem na RAC Rally. Grupę B jednak zakończono z końcem '86 i cały projekt Stariona 4WD Rally zdechł przed ukończeniem prac. Mitsubishi mogło się nawet bardziej nadawać do propozycji Grupy S ale ta też nie doszła do skutku, bo członkowie (żeby nie powiedzieć ch*je) FISA oraz BPICA nie doszli do porozumienia w kilku kluczowych kwestiach.
Jedynym wyjściem była rywalizacjia w Grupie A (która zajęłą miejsce GrB w 1987), ale to wymagałoby 5000 pojazdów do homologacji. 5000 z napędem 4x4, silnikiem 2.1 turbo cofniętym za skróconą maską. Dało się to zrobić, ale czy był sens? Model miał już 5 lat na karku a nosa wyściubił już Galant VR4 (6 gen), więc to on w wersji 4x4 Group A zajął miejsce rajdówki Mitsubishi. We wczesnych latach '90 duch Lancera powrócił w nowej serii pojazdów Lancer Evolution a kilka osób z oryginalnej ekipy odpowiedzialnej za powstawanie Stariona 4WD później stworzyło replikę tego pojazdu dla pewnego denczelmenta z Japonii by ten mógł nim się ścigać w eventach historycznych. Ten konkretny pojazd różnił się nieco od orginału - miał kierownicę z prawej strony i bazował na Starionie GSR-VR [1987]. Miał też napęd na tył i bliżej mu było do tego, co Mitsubishi wypuściłoby do homologacji a nie wersji wyczynowej. Właściciel wystawił auto na sprzedaż w roku 2019. Auto w żółtym kolorze (Lucky Strike) wystąpiło również w jakiejś chińskiej bajce w 2008 (Special Stage - Esu esu).
Configuration: 4G63 Sirius Dash Straight 4 SOHC 12v
Location: Front-mid, longitudinal
Displacement: 2.140 l (130.5)
Aspiration: MHI Turbo (air/air intercooler, Bosch electronic fuel injection)
Power: 350 bhp
Gearbox: 5-speed manual
Drive: AWD (permanent 50/50 Pajero 4x4)
Weight: 1050 kg
Lancer GSR 1600 już odnosił sukcesy, więc w 1981 Mitsubishi poskładało Lancera EX 2000 Turbo - specjalnie do Grupy 4. Dwa lata potem zapowiedziano Grupę B a żółtki zdawali sobie sprawę, że to właściwie zwykły, konwencjonalny Lancer, w dodatku cierpiący na młodzieńcze dla tego modelu problemy. Nie mieli wtedy podejścia do takiego Audi, które miażdzyło a jeszcze dobrze nie wyjechało. Niemcy mieli napęd quattro z wszystkimi bajerami i na widok tego Japońce szczali po kostkach.
Gdy przyszło podjąć decyzję co do modelu, ta wydawała się prosta - nowy flagowiec, Starion. Za projekt odpowiedzialny był Andrew Cowan z RalliArt UK i miał w teamie Alana Wilkinsona - a facet pomógł stworzyć napęd quattro i miał niebywały wpływ w rozwój 4x4. Seryjny Starion był sportową furą z napędem na tył, co stanowiło wspaniałą bazę do późniejszych prac. Najpierw zamontowano parę części (m.in. dyferencjał) z Pajero 4x4, żeby to dawało radę. Pomogło to też na umiejscowienie silnika wzdłużnie cofniętego z przodu, co dało plus do rozkładu masy, trakcji i sterowności.
Podobnie do konkurencji, RalliArt skłonił się ku sprawdzonej już wcześniej w rajdach jednostce - w ich wypadku z Lancera EX 2000 Turbo. Napewno zaoszczędzono tak sporo czasu i można było praktycznie od razu zasiąść nad wyczynowymi poprawkami. Chciano jednak na końcu do Grupy B użyć silnika legendy - 4G63 w wersji Sirius Dash. Już w Tokyo (1983 Motor Show) o tym mówiono i miał mieć 3 zawory na głowicę z dwoma zaworami ssącymi na każdą, kiedy jeden stale pracował a drugi włączał się od 2500 obrotów. Chciano tak zwalczyć spadki mocy przy niższych obrotach a przy uturbionych silnikach lagi były największym problemem.
Starion Evo miał już przewiercone z 1.995 do 2.140l cylindry. Zasady GrB mówiły, że silnik z turbo mnożymy x1.4, więc Mitsubishi wykorzystało to dla stworzenia przewagi. Silnik po mnożniku plasował się w kategorii 2.5-3 litrów i generował koło 350 koni mechanicznych.
Karoseria przypominała zwykłego Stariona Widebody. Przeprojektowano lekko przód, wmontowując łatwiejsze w wymianie lampy zamiast tych podnoszonych. Dawały one też lepsze światło do wyścigów i były bardziej niezawodne. Umożliwiło to również skrócenie przodu o 15 cm, zmniejszenie wagi i wstawienie dłuższego grilla dla lepszego chłodzenia. Plastiki powzmacniano włóknem węglowym a większość karoserii dostała włókno szklane i (w wersji evo) carbon z kevlarem. Lekkie kompozyty były na masce, na bagażniku, na drzwiach, nadkolach i spojlerach oraz zderzakach. Razem zmieszczono się na 1050 kilogramach.
Wczesny prototyp Stariona 4WD wygrał Rallye des Milles Pistes 1984 odbywany na sławnym francuskim poligonie - część Rajdowych Mistrzostw Francji. Projekt w tamtej fazie był jednak jeszcze daleki od ukończenia. Jak zwykle - było wiele opóźnień. A to management miał jakieś wątpliwości, co do całego przedsięwzięcia, a to nie byli przekonani do możliwości klasycznej konfiguracji w świetle nowych pojazdów z silnikiem centralnie. Starion wyglądał raczej topornie, jak samochód dziadka w porównaniu do nowych sportowych gablot.
Na krajowym podwórku dawał jednak radę - zwłaszcza w Azji, gdzie ciężko było znaleźć rywala z silnikiem centralnie. I tak prace powoli szły do przodu a homologacji spodziewano się pod koniec 1986, wraz z oficjalnym startem na RAC Rally. Grupę B jednak zakończono z końcem '86 i cały projekt Stariona 4WD Rally zdechł przed ukończeniem prac. Mitsubishi mogło się nawet bardziej nadawać do propozycji Grupy S ale ta też nie doszła do skutku, bo członkowie (żeby nie powiedzieć ch*je) FISA oraz BPICA nie doszli do porozumienia w kilku kluczowych kwestiach.
Jedynym wyjściem była rywalizacjia w Grupie A (która zajęłą miejsce GrB w 1987), ale to wymagałoby 5000 pojazdów do homologacji. 5000 z napędem 4x4, silnikiem 2.1 turbo cofniętym za skróconą maską. Dało się to zrobić, ale czy był sens? Model miał już 5 lat na karku a nosa wyściubił już Galant VR4 (6 gen), więc to on w wersji 4x4 Group A zajął miejsce rajdówki Mitsubishi. We wczesnych latach '90 duch Lancera powrócił w nowej serii pojazdów Lancer Evolution a kilka osób z oryginalnej ekipy odpowiedzialnej za powstawanie Stariona 4WD później stworzyło replikę tego pojazdu dla pewnego denczelmenta z Japonii by ten mógł nim się ścigać w eventach historycznych. Ten konkretny pojazd różnił się nieco od orginału - miał kierownicę z prawej strony i bazował na Starionie GSR-VR [1987]. Miał też napęd na tył i bliżej mu było do tego, co Mitsubishi wypuściłoby do homologacji a nie wersji wyczynowej. Właściciel wystawił auto na sprzedaż w roku 2019. Auto w żółtym kolorze (Lucky Strike) wystąpiło również w jakiejś chińskiej bajce w 2008 (Special Stage - Esu esu).