Dobra niedojeby, czas na lekcje: RAP 101

20

wiele zachędożonych egzystencji wtórnych jakimi są użytkownicy jbzd oraz normiki klasowe mówi o jakości "polskiego rapu" de facto zupełnie nic kurwa nic nie wiedząc o tym nurcie, jak powstał skąd i dlaczego.

Dlatego pozwolę sobie rozjaśnić. zapiszcie to sobie gdzieś, skopiujcie to nie raz zabłyśniecie
1. Rap to od początku domena kulturalna czarnych.
2. nikt poza czarnymi aż do 1950 roku nie tworzył podobnej jakości, dźwięczności muzyki.
3. Biali mają muzykę klasyczną, są mistrzami wirtuozerii i nikt im nie ma prawa tego odebrać, czarni są mistrzami w rymowaniu słów w odpowiednie struktury uderzeniowe które tworzą przez swoje przebicia osobny rytm uzupełniający muzykę instrumentalną

4. nikt nie wie jak dawno temu w afryce używano tego typu "śpiewu" jako uzupełnienia do prymitywnych instrumentów

5. wiadome że nawet jako archaizm słowo rap oznacza w języku angielskim " SZYBKIE PEWNE KRÓTKIE UDERZENIA O LEKKIEJ WADZE, rapowaniem określa się WYDAWANIE SZYBKICH TAKTOWNYCH POLECEŃ (to rappin words) w oryginale archaicznie używano na to zamiennie słów "to rappin" lub "to utter smth. smbd." w określeniu do rzeczy szybkich i gwałtownych. jako takie słowo "rap zaczęto kojarzyć z muzyką dopiero w 1971 roku.

6. pierwszy raz gdy użyto słowa rap o muzyce było w formie krytyki o albumie Black Moses, Issac'a Hayes"a tu macie link: https://www.youtube.com/watch?v=qfVbrPoLc3w // użyto wtedy słowa rap jako określenia utwórów wypowiadanych bardziej niż granych. potem to gówno utarło się i dzisiejsze ameby nie rozumiejo że ten miły i potulny ojciec gatunku tworzył pozytywną/ pseudo hipisowską muzykę pasującą pod nasłonecznione kartofliska południowego Los Angeles. jest absolutnym kamieniem milowym i jak ktoś słucha i mówi że zna się na rapie a nie zna Hayes'a to nie macie z nim o czym więcej rozmawiać.
Poniekąd sam Hayes wpłynął na stworzenie tego słowa w tym odniesieniu trylogią utworów "ikes RAP 1,2,3 itd" z tej płyty.

6.5. nie dość że on był swoistym praojcem tego słowa to dzięki niemu na początku lat 70 uznawano rap za szanowaną muzykę podpadającą pod "jazz mówiony" i często puszczano ją na salonach dla wyższych sfer. jest to krótki 4-7 letni okres w historii tego gatunku w którym nie uznawano go za szajs dla biedaków i miał on większe, symboliczno/metafizyczne znaczenie. w 1973 gdy się puściło Hayesa na plateau w empire state building goście czuli że gospodarz ma gust muzyczny.

7. JEDNAK HAYES JEST OJCEM SŁOWA "RAP" A NIE PIERWSZYM KTÓRY TWORZYŁ "RAPOWANE PIOSENKI" bo to o tym ma być dzisiejsza lekcja. jak dobrze wiecie rap powstał historycznie w plemionach afrykańskich jednak pierwszą uznawaną piosenkę wywodzącą się z najrytmiczniejszej duszy środkowoamerykańskiego bluesa missisipi stworzył, praojciec, legenda JOE kurwa HILL wasza mać LOUIS XD.
"gotta let you go" (powinienem pozwolić ci odejść) w tych 2.5 minutach zawarta jest esencja myślenia o rapowaniu. płyta "najgorętsze kawałki z kraju"

naród roboczy
budujący od nowa kraj
niedawno uciekający z plantacji bawełny
roztrzęsiony i tęskniący za starym lądem
w nowej rzeczywistości lat 50 po drugiej wojnie światowej
Czarna dusza którą JOE przekuł w krótkie urywane rytmiczne zwrotki o wychodzeniu z pracy na wyspie i zapierdalaniu całymi dniami w pocie czoła

Tych dwóch gości musicie znać jeżeli chcecie mówić że znacie się na gatunku
--będę wdzięczna za docenienie researchu
--jak znajdzie się wincyj ciekawych na następnej lekcji powiem o poezji jazowej i wpływie znanych dziś osobistości na kształtowanie się hip hopu w ameryce


0.16331601142883