Siema dzidki, planujemy razem z dziewczyną wybrać się po maturach do pracy za granicę. Okres pracy wynosiłby 3,5msc więc szukamy czegoś z zakwaterowaniem, coś co moglibyśmy wspólnie wykonywać, jedynie jedzenie sami kupować. Mamy już 2 możliwości ale nie są one pewne, ponieważ jedna ciotka z Belgii obiecała załatwić pracę w szklarni na ten okres za 1700e miesięcznie + 540e (270e na głowę) za pokój, ale ten jej szef powiedział, że da znać dopiero 2 tygodnie przed wyjazdem czyli w okolicach 6 maja, a druga ciotka z Niemiec proponowała pracę na produkcji (tutaj nie podam szczegółów, gdyż wraca dopiero w majówkę z urlopu i wtedy będzie przedstawiać oferte). TL;DR Moje pytanie brzmi czy ktoś, z doświadczeniem w takich wyjazdach mógłby podzielić się doświadczeniami z pracy za granicą (w sytuacji jak my, młodzi, bez doświadczenia), podpowiedzieć których ofert (w przypadku nie załapania się na w.w.) się wystrzegać, a które są godne uwagi i polecenia. Praca za granicą oczywiście na papierze wygląda fajnie, wyjechać, zarobić i wrócić nadzianym, ale w praktyce pewnie wygląda to inaczej. Podzielcie się dzidki doświadczeniami, wypierdalam.