Zgodnie ze scenariuszem podstawowym w ubiegłym roku liczba urodzeń w Polsce miała wynieść 301 tys., czyli być o ok. 10 proc. wyższa od ostatecznego wyniku. Ponadto, zgodnie z tą właśnie prognozą tak mało narodzin mieliśmy zaobserwować dopiero w 2049 roku, czyli za 26 lat. Jednakże to nie wszystko. Nawet najbardziej pesymistyczny scenariusz okazał się zbyt optymistyczny! Otóż zgodnie z zawartymi w nim przewidywaniami, liczba urodzeń w Polsce w 2023 roku miała wynieść 291 tys. Gdyby tak faktycznie się stało, na świat w naszym kraju przyszłoby o 19 tys. dzieci więcej. Z drugiej strony według tej prognozy tak mało narodzin zanotowalibyśmy już w 2025 roku, czyli „jedynie” za 2 lata, a nie za 26 lat.
https://obserwatorgospodarczy.pl/2024/01/31/liczba-urodzen-w-polsce-dramatycznie-niska-najczarniejsze-prognozy-gus-u-tego-nie-przewidzialy/