Tak sobie właśnie pomyślałem, co jeśli się okaże że Putowi cały czas chodziło tylko o te okupowane republiki a reszta to tylko strachy na lachy?
Ale byłby plot Twist

Przyszła mi do głowy taka myśl, będzie krótka, nie zajmie wam dużo czasu.

Co gdybyśmy wprowadzili własny portal/gazetę/serwis informacyjny na wzór Onetu czy Interii, tyle że taki przedstawiający męski więc w domyśle bardziej obiektywny punkt widzenia ? Poruszali byśmy tematy które przez główny nurt informacyjny osrywane lub niewygodne, faworyzowanie matek w sądzie, informowanie roli ojca w wychowaniu dzieci, męska depresja. Na sponsoring nie ma co liczyć, więc myślałem o jakimś może patronite czy coś w ten deseń, zależy jakaś skalę by to przyjęło (rozgłos z takimi treściami na FB, szybko by się skończył usunięciem profilu jak mniemam).

Wypowiedzcie się, moge przygotować jakiś jeden artykuł tak abyśmy mogli zobaczyć to nieco bliżej. 

Smacznej kawusi i wy...

Czy da się naprawić kondycję kościoła katolickiego ? 
Oczywiście, że tak.
Te kilka rzeczy należy zrobić, aby wiara w Boga wróciła do mainstreamu.
Przede wszystkim należy: 
- dokonać czystek wewnąrz kościoła katolickiego (od wysoko postawionych hierarchów do zwykłych księży), żeby wyłapać wszystkie czarne owce, ktróre robią zły PR kościołowi katolickiemu
- ostatecznie rozwiązać kwestię pedofilii w kościele katolickim, aby przypadki pedofilii wśród księży spadły poniżej zera, żeby póżniejsze incydenty mogły być ostro piętnowane społecznie
- zmienić papieża na takiego, który nie robi siary katolikom (tak, ojciec Franciszek ośmiesza instytucję papieża, a wraz z nią cały kościół katolicki)
- wprowadzić poligamię, żeby zmniejszyć liczbę zdrad i rozwodów
-znieść celibat, ale tylko dla księży (bracia zakonni jednak powinni trwać w celibacie, śluby czystości i te sprawy)
- stworzenie uniwersalnego skryptu mszy świętej, żeby co parafia, co diecezja msza święta wyglądała wszędzie tak samo, żeby głos ludu bożego był jeden i taki sam, niezależnie od języka, bo teraz to jest dramat, w jednym kościele na jednej modlitwie robią pauzy wyjęte z tyłka, a w innych już mówią normalnie, albo w niektórych parafiach podczas wyznania wiary pada fraza "trzeciego dnia" zamiast "dnia trzeciego", defragmentacja straszna XD i jak Pan Bóg ma słuchać tych naszych modlitw, skoro co parafia to jest inaczej, ja pierdolę, stracznie mnie to wkurwia, głos kościoła ma być taki sam wszędzie, tak, jak Pan Jezus powiedział, bo teraz to jakaś parodia jest i kabaret. (Ale co ty pierdolisz, przecież takie coś jest w każdej "Drodze do Nieba", no właśnie jest, ale co parafia to jest trochę inaczej, a nie ma być inaczej)

I to chyba tyle, nie chcę się bawić w marcina lutra, bo nie jestem osobą na tyle kompetentną, żeby reformować kościół katolicki, ale to tylko moje przemyślenia i z częścią z nich większość z was się z nimi zgodzi.

Jebanie żydostwa jest populistyczne i tendencyjne. 
Dlaczego tak jest ? 
Chyba nie muszę tłumaczyć XD 
Jednakże, nie można winić żydów za to, że wykorzystują swój potencjał do swoich celów i że dzięki temu się dobrze ustawili.
Uważam, że gdybyśmy wzięli przykład z żydów w niektórych aspektach, to Polska byłaby w innym miejscu.
Nie byłoby ani pisu, ani platformy, nie byłoby nawet komuny po '45, wielu rzeczy by nie było, bo by sie po prostu nie wydarzyły, gdyby chłpostwo polskie inwestowało w dobre wykształcenie własnego potomstwa, zamiast w pracę na roli. Ja wiem, że edukacja 100-150 lat temu była w chuj droga, ale lepiej wykształcić co trzecie dziecko w rodzinie niż tylko jedno, poza tym, rolnik też musi być człowiekiem wykształconym, nawet jak to jest typowy chłop ze wsi zabiitej dechami, gdzie psy dupami szczekają. 
A co do żydów, to podkreślam, że nie bronię tych pejsatych kurew, tylko zauważyłem, że jebanie żydostwa jest klikalne, a mój późniejszy wysryw nie zdobył tylu plusów, bo kiedy problemem nie jest ktoś kogo nie lubimy (żydzi), to mamy na to wyjebane i to jest sedno problemu i to sedno problemu wykorzystują żydzi do swoich celów, po prostu "koszą frajerów" i przeraża mnie to, że większość się zgadza na taki stan rzeczy i że nikt z tym nic nie robi...
A był taki jeden, co chiał rozwiązać ten problem, ale potem spierdolił do Argentyny...

Co ja kurwa pierdolę ?
Jak to żydzi nie są problemem tego świata ? 
No kurwa nie są XD 
Problem nie siedzi sam sobie w żydach, tylko w tym, że my jako społeczeństwo patrzymy krótkozwrocznie jak jakieś jebane zwierzęta.
Większość z was ma swoje życie zaplanowane maksymalnie do weekendu, takie życie kurwa, byle do piątku, byle do wakacji, byle do urlopu, byle do śmierci kurwa jego mać.
A reprezentanci "narodu wybranego" ?
Oni są cholernie inteligentni i posaidają plany życiowe wybiegające dziesiątki lat do przodu, jak nie setki nawet. 
Dlatego oni są dwa kroki do przodu przed innymi, tak po prostu, nie żebym ich bronił, czy coś, ale takie są fakty, a fakty nie mają prawa nikogo obrażać, no chyba, że jesteś lewakiem, to wtedy chuj ci w dupę i wypierdalaj na kwejka