ADRENOCHROM - Wyniki wpadnięcia w króliczą norę

12
ADRENOCHROM - Wyniki wpadnięcia w króliczą norę
Niedziela wieczór i humor... no nie tym razem. Przy okazji jednego mema wpadłem w króliczą norę teorii spiskowych i tajemnej wiedzy farmaceutów, więc się podzielę - może komuś się przyda.

Może słyszeliście teorie o "adrenochromie" – magicznej substancji, którą podobno elity Hollywoodu ćpają, żeby się nie starzeć, a pozyskują ją z uprowadzonych dzieci. Zakręciłem się w internetach i dowiedziałem co mogłem. Okazało się że foliarze standardowo nie zawodzą tylko... niestety nie tam, gdzie byśmy chcieli.

CO TO W OGÓLE JEST TEN ADRENOCHROM?

    Adrenalina → Adrenochrom – Każdy człowiek (i nie tylko) produkuje adrenalinę (np. gdy się boisz lub stresujesz). Pod wpływem enzymów i tlenu może ona przekształcić się w adrenochrom – związek, który sam w sobie jest niestabilny i biologicznie bezużyteczny.

    Jedyny medyczny użytek? – Da się z niego zrobić karbazochrom (stosowany czasem przy krwotokach), ale nikt go nie "ćpa" ani nie odmładza się nim.

SKĄD SIĘ WZIĘŁA TEORIA SPISKOWA?

    Źródło: QAnon (internetowa postać/movement), która rzuciła teorię, że "hollywoodzcy sataniści" porywają dzieci, by pobrać z nich adrenochrom bo według autora to jedyny sposób na pobranie tego.

    4chan i internet zrobiły resztę, dodając wątki o "młodzieńczym adrenochromie" (spoiler: wiek nie ma znaczenia, każdy produkuje adrenalinę).

    Fakt naukowy? W latach 50. badano, czy adrenochrom ma związek ze schizofrenią, ale dziś nikt tego nie bierze na serio. Sprawdzano nawet jego halucynogenne właściwości, a w terapii próbowano używać niacyny i witaminy C.

    Literacki smaczek: Wzmianka o adrenochromie pojawia się w książce Huntera S. Thompsona "Fear and Loathing in Las Vegas" (1971), gdzie jedna z postaci mówi:
    "Jest tylko jedno źródło... gruczoły adrenalinowe żyjącego człowieka. Nic ci to nie da, jak weźmiesz to z trupa."
    I ktoś z 4chana to podłapał (z książki, która i tak miesza fikcję z faktami).

DLACZEGO TO GŁUPOTA?

    Adrenochrom nie ma właściwości odmładzających (to nie eliksir młodości, tylko produkt uboczny).

    Dzieci nie są lepszym "źródłem" – każdy organizm go wytwarza, a syntetyzowanie go w laboratorium jest prostsze niż organizowanie siatki pedofilskich dostaw.

    Gdyby już, to lepiej kraść komórki macierzyste – one faktycznie mają potencjał odmładzania, ale to też nie działa jak w "Prometeuszu".

PODSUMOWANIE:

Teoria o adrenochromie to mieszanka science-fiction, foliowej logiki i internetowych trolli. Jeśli ktoś w to wierzy, to niech lepiej sprawdzi, czy nie ma za dużo ołowiu w wodzie.

(Źródła: encyklopedia Brittannica, badania nad adrenochromem z lat 50., współczesna farmakologia, zdrowy rozsądek)
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
1.2008330821991