Dawno nie grałam w GAYshin Impact starym mainem...

22
Otóż niedawno wróciłam do giercowania w mojego ulubionego RPGatcha - Genshin Impact. Z racji, że rok temu porzuciłam mojego maina, który tkwił ze mną od samego początku gry na rzecz potężnego zabójcy demonów, postanowiłam, że uhonoruję go w mojej bibliotece razem z jego konstelacją (Pavo Ocellus).
Lore gry jest przeogromny i turbo ciekawy, jeśli ktoś lubi zagłębiać się w religie, legendy lub demonologię. Przeżyłam z tym typem niemal 3 lata gry i czuję wielki sentyment do tej postaci ponieważ pomimo, że jest to postać startowa, którą otrzymujemy na początku to jego historia oraz związki z innymi postaciami są niesamowicie zawiłe. Mocno się wciągnęłam w jego lore i z niecierpliwością czekam na kolejne rzuty fabularne.
Może to mało ciekawe, ale rysunek, który zrobiłam osobiście mi się podoba i chciałam zrobić jakiś shitpost. 
dałam z siebie całe 30%
Z fartem dzidki!
Dawno nie grałam w GAYshin Impact starym mainem...
Dawno nie grałam w GAYshin Impact starym mainem...
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.13557600975037