Ponownie ja, i ponownie hydraulika :D Muszę dociągnąć wodę na drugi koniec domu i na ogród. Nie ma szans żeby uchronić ją przed zamarznięciem w rurach, dlatego szukam typu rur w którym zamarzająca woda ich nie zniszczy. Z tego co słyszałem mógłbym użyć rur z polibutylenu, bo one są na takie rzeczy odporne. Tyle że zamarzająca woda mże rozszerzyć się nawet o 10%, co przy rurach o średnicy wewnętrznej rzędu 20mm dałoby wzrost promienia o jakieś pół milimetra (średnicy o milimetr). Ktoś doświadczony mógłby się wypowiedzieć? Bo rury nie są tanie podobnie jak sprzątanie zalanego domu.

Seria wykopkowa się w miarę przyjeła wiec pomyślałem, że tym razem pokażę co udaje się wydobyć z odmętów jezior.

Skarby Jezior - czyli co kryje się pod Twoimi stopami podczas plażingu :)
Jeden wypad, jedno jezioro, 3 plaże (w tym dwie dzikie).

Jak widać po usunięciu szkła, gwoździ, kawałków blach, kapsli - wychodzą ciekawe rzeczy w postaci bilonu i srebnego krzyża próby 925 :)

Pozdroooo 🍻

> Bądź mną
> Anon lvl 19
> Mieszkasz na jakimś wypizdowie
> Jest środek wiosny
> 40 stopni w cieniu
> cokurwa.wav
> wychodzisz na pole
> idziesz do pasieki dziadka
> wszystkie pszczoły latają jak pojebane i szukają wody
> idziesz do domu
> przynosisz kilka talerzyków wody i układasz koło uli
> żółto-czarne kamikaze lecą do nich
> czujesz się dumny
> uratowałeś życie zwierzątek
> przychodzi dziadek
> w nagrodę dostajesz 50 zł
> genialnyplan.exe
>jeździsz po wsi i rozdajesz wode pszczółkom
> zgarniasz 50 zł od osoby
> ci wszyscy idioci nie wpadli na to że sami mogą im dać pić
> na koniec dnia masz jakieś 700 zł
> wchodzisz na olx'a i znajdujesz jakiegoś starego poloneza
> kupujesz
> dziadzio pomaga ci zrobić reklame na aucie
> "Pszczołpol wodopol"
> jaka ta nazwa polska
> rozwozisz więcej wody
> zarabiasz w pizdu kasy
> kupujesz więcej aut

> zatrudniasz dziadzia
> i chuj bombki strzelił
> 20 stopni
> pszczółki mają picie
> zmarnowałeś w cholere kasy
> nikt nie chce kupić aut
> patrzysz smutny na swoją flotę 
> słyszysz żółto-czarne kamikaze
> leci do ciebie pełno pszczółek
> pamiętają o tym że je ratowałeś
> chwilę później przylatują osy
> ich nie ratowałeś ale podpierdalały wodę pszczółkom
> jesteś władcą owadów
> minus jest taki że wszędzie za tobą latają
> plus że cie nie atakują
> nadchodzi zima
> te debile zamiast lecieć do uli i być w ciepełku ciągle są przy tobie
> temperatura na minusie
> nie możesz nic zrobić
> widzisz jak bezwładnie opadają i umierają
> zaczynasz płakać
> próbujesz je uratować
> zbierasz je i przykładasz do rury wydechowej poloneza
> udało się
> wstały
> hartujesz je
> teraz są odporne na wszystkie warunki
> wiesz że nic nie stoi ci na przeszkodzie
> zaczynasz wpajać im nazistowską ideologię
> podbijają cały świat
> widzisz jak twoje państwo "Pszczołpol wodopol" się powiększa
> zdobyłeś całą kulę ziemską
> pewnej nocy słyszysz pukanie do drzwi
> zamach stanu
> pszczółki wsadzają cię do więzienia
> czekasz w celi na wyrok śmierci
> nagle wybuch w chuj
> grube pasiaste kurwie wlatują wszędzie
> otaczają cię całego 
> oddział trzmieli wynosi cię łagodnie na jasny świat
> chuj wie co dalej
> i pomyśleć że wszystko zaczęło się od jebanej suszy...