Siema dzidki! Ogólnie jeżdżę busem po Wrocławiu i mijam w uj ludzi i moim oczom rzucił się jegomość z artykułu. To bezdomny który krąży głównie w okolicy rynku we Wrocławiu i pewnego dnia zobaczyłem to ze złamaniem otwartym trochę nad nadgarstkiem. Ludzie których mijał na ulicy pytali się o pomoc ale w odpowiedzi słyszeli "pie*dol się, daj pieniądze". Ogólnie z karnacji, wyglądu i wyrażanie się jakby rom.
Ale ta ręka mu tak zaczęła gnić bez żadnej pomocy, że mijając go z odległości 3-4m czuć taką zgniliznę która za nim się ciągnie. Pohebana akcja