Tak udało mi się ogarnąć piwnicę do mojego majsterkowania i tworzenia kolejnych joysticków i innych kontrolerów do latania w symulatorach lotu (pokazywałem tu jakiś czas temu)
Ile ja się nachodziłem do śmietnika wynosząc graty to nie zliczę.
Jakieś stare zabawki, płyty CD, kasety, kurwa 14 kartonów słoików.
Teraz czysto i schludnie, choć nasrane. Wszystko poukładane, posegregowane w organizerach.
Na suficie zamiast chujowej żarówki 60W lampy LED 2x25W + listwa LED 20W nad biurkiem. 
Dodatkowo składane biurko przykręcone do ściany.
Ten biały namiot na końcu to szafa VUKU z IKEA, która robi mi za komorę lakierniczą. Kilka cm nad podłogą zamontowałem sztywną metalową kratę, a na niej położyłem filtr lakierniczy Paint-Stop. Spod filtra zrobiony wylot 125mm do rury spiro i dmuchawy kominkowej, która wyciąga opary do kanału wentylacyjnego na zewnątrz piwnicy.
Jeszcze muszę dokupić gratów do maszyn. Na pewno jakieś mierniki zegarowe, podzielnica lub chociaż stół obrotowy by się przydał. Nie mam jeszcze nawet noży do tokarki xD
Internet jest, prąd jest, brakuje tylko kibla. 
Już wypierdalam.

Updejt mojej działalności joystickowej.
Chciałem się pochwalić co kupiłem za dofinansowanie od urzędu pracy:

Tak wiem, że na razie stoi na zwykłych domowych szafkach, ale potem kupię coś porządniejszego.
W każdym razie tokarka bardzo fajna, waży 125kg, cięższej bym nie zniósł po schodach (ledwo daliśmy radę w 4 osoby xD) przyjdzie jeszcze frezarka tej samej firmy, też 125kg.

Obsługi się jeszcze muszę nauczyć, wiele akcesoriów muszę dokupić ale uznałem, że to bardzo przyszłościowe urządzenie.
Wiem, że powinienem drugą połowę kosztów przeznaczyć na akcesoria, mierniki, dodatki, zamiast na frezarkę, ale chciałem mieć od razu dwa drogie urządzenia, bo ciężko mi zawsze uzbierać kasę - będę dokupywał z czasem te akcesoria w zależności od potrzeb. No i lepiej chyba wydać na taki sprzęt niż kolejne kilka drukarek 3D. Zwłaszcza że chcę docelowo odlewać swoje joysticki z aluminium. W zestawie z frezarką będzie można zrobić chyba kurwa wszystko.  

Wyobraźcie sobie, że do frezarki w zestawie dali klucze, narzędzia, bezpieczniki i inne niezbędne do obsługi i uruchomienia części. Ale nie dali oleju przekładniowego. Dali olejarkę a nie dali oleju xD
A potrzebny jest specyficzny Mobilgear 627, którego w małych niehurtowych ilościach znalazłem tylko w niemczech.
Wiecie co za to dali?
2 puszeczki farby w kolorze obudowy, żebym sobie podmalował jak mi się kiedyś zarysuje...
dziwnie określone priorytety.

Jeszcze mam do was takie pytanko.
Jebany PayPal zablokował mi pierwszą płatność od klienta z USA. Odblokuje dopiero 29 października, albo gdy wprowadzę numer śledzenia do przesyłki (welp...). 
A ja umawiam się z klientami tak, że płacą mi 50% zaliczki na start, na wykonanie, za którą kupuję części, a resztę płacą gdy gotowe. Ja bez kasy nawet nie mogę zacząć produkcji, bo części to spora część ceny.
Na chuj klient ma czekać dodatkowe 21 dni? 
Ja sobię zakupię te części z kasy prywatnej, bo jeszcze mogę, ale gdybym nie miał? 
Dzwoniłem do obsługi, pisałem i chuje nie mogą tego odblokować.
Najwięcej chętnych mam z USA. Czy istnieje jakaś popularna tam alternatywa dla tego zjebanego PayPala, która nie odpierdala takiej maniany i nie blokuje bez powodu nie swoich pieniędzy?