Drogie zakichane, zaśluzowane dzidowe kutasy.
Opowiem wam historię.
Mianowicie, lekarz przepisał mi clatre, zmniejszył dawkę z 20mg wjebał 2 paczki po 30 tabs 10mg bilastyny.
Mówię spox ide do apteki, myślę sobie, no 7-8 dyszek max z innymi lekami.
Babeczka skanuje receptę i z tekstem:
- Stówa to za mało piękny kawalerze
Myślę co jest kurwa, pytam po ile te leki.
Ona z tekstem: Clatra po 45zł
Zapytałem po ile wychodzi bez recepty
- 10 tabs 20mg połówkowane 16 zł
Matematyke zostawiam wam. Na przyszłość nie dajcie się robić na hajsy.
PS. tak wiem że przez neta można taniej.
Ten lek wskoczył już u mnie na listę tylko online.