Ostatnie wydarzenia, które dotknęły Polske, dotyczące śmierci żołnierza. Zastanawia mnie fakt, jakby potoczyły się losy Polski gdyby faktycznie żołnierz sięgnął po broń, i zastrzelił tego uchodźce. Prawdopodobnie wtedy cała lewica wielu posłów wielu Polaków mówiło by o śmierci biednego uchodźcy. A krew pokazywali by na naszych żołnierzach. A teraz karta jest po stronie Prawicy, Normalnych Polaków, naprawdę przykra sprawa że musiało dojść do śmierci naszego bohatera, ale czy to nie dało właśnie nam przewagi?