Widzę, że dzidy z astrofotografią są ciepło przyjmowane, więc postanowiłem pokazać kilka moich fotek. Od 3 lat trochę zwariowałem na punkcie zórz polarnych i to właśnie zdjęcia zórz chce wam pokazać.
Zacząłem zdjęciem, które wykonałem w tamtym roku w okolicach Warszawy. Większość zórz w Polsce można zarejestrować jedynie na zdjęciach wykonując dłuższe naświetlania. Przyjmują one przeważnie postać różowej poświaty. Często pojawiają się również jasne przesuwające się kolumny. Gdy zorza jest wyjątkowo mocna mogą pojawić się zielone wstęgi. Żeby zobaczyć zorzę w Polsce na własne oczy musi być spełnionych kilka warunków o których jak będzie zainteresowanie napiszę innym razem. Poniżej również zdjęcie z Polski.