Długotrwałe związki z kobietami to najgorsze co mężczyzna może zrobić. Związek z kobietą ma sens tylko tak długo, jak ta się stara, a kobiety przestają się starać gdy tylko poczują, że facet jest już "jej" na stałe.
Jeden z wielu przykładów, jak zmienia się zachowanie i nastawienie kobiety wraz z czasem trwania związku, to seks.
Na początku związku kobieta przygotowuje się do seksu. Myje się, maluje, perfumuje, ubiera seksownie ciuszki. Przed seksem kusi, kokietuje, zachęca, sama inicjuje kontakt. Podczas seksu jest aktywna, ujeżdża, przejmuje inicjatywę, zmienia pozycje, itd.
Po kilku latach związku ta sama kobieta tylko się kładzie i rozkłada nogi, albo wypina dupę. Czasem nawet się przed tym umyje, ale nie zawsze. I oczekuje, że będziesz tak samo chętny i napalony, jak byłeś na początku związku. A jak nie będziesz, to w jej mniemaniu to z tobą jest coś nie tak.
Zaprawdę powiadam wam, dzidki, związek z kobietą ma sens tylko tak długo, jak ona się stara i jej zależy. Gdy przestaje, to zostawcie ją, bo tylko się będziecie męczyć i marnować życie.
