Dużo dzidowców ma depresję, więc może ktoś z was był w takiej sytuacji. Jak wygląda komisja lekarska przy zwolnieniu na depresję? Mam poprosić wcześniej mojego psychiatrę i psychologa o udostępnienie dokumentacji medycznej żeby ją przynieść? Albo przypomnieć sobie konkretne daty związane z przebiegiem choroby i wcześniejszymi zwolnieniami? Czy to po prostu taki wywiad co mi dolega, co biorę itp? Niby w liście było tylko napisane, że mam wziąć jeśli posiadam, ale jednak nie chcę sobie dokładać stresu, bo chuj wie na kogo trafię ;_;
Wypierdalam