Etnobotaniczna dzidka 1 - bieluń dziędzierzawa

9
Etnobotaniczna dzidka 1 - bieluń dziędzierzawa
Siema dzidki, może być długo, więc nie krzyczeć tylko scrollowac bez rozwijania :)

Bieluń dziędzierzawa, inaczej znany jako datura albo psianka. Rdzennie pochodzenia południowoamerykańskiego, obecnie można znaleźć go niemal na całym świecie, w Polsce określany jest mianem epekofitu, czyli gatunku obcego który zadomowił się na stałe. Posiada tym samym wiele ludowych nazw: pinderynda (kieleckie), dędera (wielkopolska), denderewa (Mazowsze), ogórczak (środkowe Mazowsze), tondera, pindyrynda (Śląsk), cygańskie ziele (białostockie), świńska wesz (sandomierskie), bieluń podwórzowy, dendera, dendrak, durna rzepa, dawniej nazywano go także czarcim zielem, diabelskim zielem, trąbą anioła z powodu narkotycznego i trującego działania. Właściwości narkotyczne bielunia wywołują L- skrętne hisocyjamina i skopolamina oraz obecna w roślinie atropina.
Etnobotaniczna dzidka 1 - bieluń dziędzierzawa
Z racji tego jak intensywny jest stan odurzenia, ten trujący chwast wciąż znajduje swoich entuzjastów wśród szukającej doznań młodzieży. Warto tu zaznaczyć i wytłuścić fakt, że przyczyną takiego stanu rzeczy jest zatrucie organizmu a nie podrażnienie odpowiednich ośrodków w mózgu. Słowem: bieluń Ci zrobi sieczkę z bani, wyrwie, przeżuje i wypluje. Nie ma miękkiej gry i nie ma możliwości kontrolowania tego co się dzieje z człowiekiem kiedy działa czarcie ziele. Największe stężenie alkaloidów można wyznaczyć w nasionach tej rośliny, które wydawane są przez owocniki w kształcie kasztanów. Zazwyczaj są one czterodzielne i w każdej kieszonce można znaleźć od kilkunastu do kilkudziesięciu nasion (dobrze rozwinięte owocniki mają kilkaset takich ziaren. Roślina wydziela nieprzyjemny zapach określany jako tytoniowy lub mysi. Liście duże, łopianowate, kwiaty jasne, w różnych odcieniach, o charakterystycznym gwieździstym kształcie, z kielichami zwróconymi do dołu.
Etnobotaniczna dzidka 1 - bieluń dziędzierzawa
Stężenie alkaloidów w nasionach i liściach sięga około 0,5% co w praktyce oznacza 2-4 mg alkaloidów na 1 g nasion, w przeliczeniu na suchą masę. LD 50 hisocyjaminy to 95mg jednak dla śmiertelnego zatrucia młodego człowieka wystarczy już zaledwie 10 ziaren. Hisocyjamina działa jak inhibitor na gruczoły w organizmie i uniemożliwia skuteczne prowadzenie usuwania metabolitów z organizmu, a co za tym idzie, jeśli groźba śmierci nie wystarczy entuzjastom, warto zaznaczyć że pierwszym elementem po płukaniu żołądka w przypadku zatrucia bieluniem, jest cewnikowanie delikwenta, aby umożliwić usunięcie zgromadzonego w organizmie moczu. Uszkodzenie nerek i wątroby jest bardzo często przyczyną śmierci lub niepełnosprawności w przypadku zatrucia bieluniem.
Etnobotaniczna dzidka 1 - bieluń dziędzierzawa
Warto zaznaczyć, już słowem podsumowania, że odważnych nie brakuje i "co mi może zrobić parę nasion" dlatego pozwolę sobie dodać zrzut ze strony na której taki odważny postanowił skosztować na własnej skórze jak to jest kiedy sięga po Ciebie zakończona szponami dłoń szatana...
Etnobotaniczna dzidka 1 - bieluń dziędzierzawa
Etnobotaniczna dzidka 1 - bieluń dziędzierzawa
Dobra. Starczy. Pakuję Mandżur i wypierdalam. Mam nadzieję że jeśli komuś jeszcze w zupełności nie wystarczyło to co napisałem, można na necie znaleźć wspomnienia podróżników do wnętrza kasztana. Czytać polecam, próbować odradzam.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.12791705131531