Dużo się ostatnio mówi o hipisowskiej piosence jednego z członków The Beatles. Warto zauważyć, że reszta jego kolegów z zespołu to prawilniaki.

John Lennon i Ringo Starr przechodzący przez Abbey Road. Rok 1969, koloryzowane

Dobry wieczór Dzidki! Jakoś rok temu napisałem dzidę o George'u Harrisonie - gitarzyście legendarnego zespołu The Beatles (linka dla ciekawskich dam na końcu). Ponieważ niedawno obchodziłby swoje 80 urodziny, to chciałem napisać pare ciekawostek na jego temat, które pokażą wam, że nie był on tylko "Cichym Beatlesem", a równie ciekawą osobą jak John czy Paul (No i mój ulubieniec Ringo, kiedyś może coś o nim napiszę). 

1. George był zdecydowaniem najbardziej zdolnym muzykiem z całej "Czwórki z Liverpool'a". Na gitarze nauczył się grać w sam w bardzo młodym wieku. Niektóre źródła podają, że opanował grę na 26 instrumentach, a magazyn "Rolling Stone" umieścił go na 11 miejscu najlepszych gitarzystów wszechczasów

2. Harrison "pochłonął" się w kulturze Indyjskiej. Zaczął żyć zgodnie z jej filozofią, ale co ważniejsze, wykorzystał elementy jej muzyki do swojej muzyki, stając się tym sposobem prekursorem popularyzacji muzyki indyjskiej. Moim zdaniem do najważniejszych utworów gdzie został wykorzystany ten styl to: "Love You To", "Within You, Without You", oraz "Norwegian Wood", gdzie zagrał na Sitarze, co spopularyzowało ten instrument na szeroką skalę

3. George był niesamowicie zainteresowany kulturą filmową. Nie tylko grał najlepiej w "Beatlesowych" filmach, ale także założył następnie swoją wytwórnie ‶HandMade Films”, która wyłożyła pieniądze na film "Żywot Brian'a". George zainteresował się pomysłem Monty Python'a  i dał im pieniądze na film (Było to następnie prześmiewczo nazywane przez nich "Najdroższym biletem na świecie) i zaprzyjaźnił się z grupą (Ci zagrali nawet na upamiętniającym go koncercie). Co ciekawe ma on nawet epizodyczą rolę w tym filmie (Obrazek niżej)

4. Harrison uzależnił się od LSD, ponieważ jego dentysta podawał mu i Lennonowi właśnie ten narkotyk do kawy. Z narkotyków palił on także marichuanę i zarzywał kokainę (Po heroinę z Beatlesów sięgał tylko Lennon). Po latach zaczął on jednak gardzić narkotykami (Papierosów niestety nie rzucił, co przyczyniło się do jego śmierci)

5. Karierę solową rozpoczął jako pierwszy po rozpadzie grupy wydając w 1970 roku podwójny album "All Things Must Pass". Singiel promujący album "My Sweet Lord", stał się pierwszym solowym singlem od byłych członków, który zajął 1 miejsce w liście przebojów. Piosenka ta stała się jedną z jego najbardziej znanych solowych kompozycji (Co ciekawe z czasem okazała się przypadkowym plagiatem ale to już zupełnie inna historia).

6. Na wszystkich albumach Beatlesów znalazło się jedynie 22 kompozycje. Ze wszystkich jedynie "Something" z albumu "Abbey Road" (1969) została wypuszczona jako singiej i zajęła 1 miejsce na liście przebojów. Do najważniejszych piosenek za czasów "Żuków", należą:
- "While My Guitar Gently Weeps" (The Beatles, 1968)
- "Something" (Abbey Road, 1969)
- "Here Comes The Sun" (Abbey Road, 1969)
Co ciekawe ostatnia z wymienionych piosenek jest najczęściej słuchaną piosenką Beatlesów na Spotify - 965mln odsłuchań.

7. Podczas sesji "Let it be" (1969 rok), sfrustrowany George opuścił zespół na 2 tygodnie (Stając się tym samym drugim, który opuścił zespół. Pierwszy był Ringo, który także opuścił zespół na 2 tygodnie podczas sesji do albumu The Betles, zwany także jako The White Album). Nastroje w zespole były już wtedy tak napiętę. Wrócił jednak i pozostał już w zespole do końca.

8. George był zaprzyjaźniony z Eric'iem Claptonem. Tamten zagrał w wielu jego piosenkach, w tym na wcześniej wspomnianym "While My Guitar Gently Weeps". George napisał nawet piosenkę "Savoy Truffle" (The Beatles 1968), która jest na temat marki czekoladek Erica Claptona. Co jeszcze bardziej ciekawe Clapton poślubił w 1979 roku byłą żonę Harrisona Pattie Boyd.  Przyjaźń jednak nie zanikła z tego powodu i Clapton był znim do końca, a w 2002 roku zorganizował "Koncert Dla Georga" w pierwszą rocznicę jego śmierci

I to na tyle z ciekawostek na temat "Cichego Beatlesa". Mam nadzieję, że podobało się, oraz że George Harrison przestał być już dla was tylko "Czwartym Beatlesem". Podsyłam jeszcze linka dla ciekawskich na temat samej historii Harrisona:

https://jbzd.com.pl/obr/2305721/george-harrison

Dobry wieczór Dzidki! Jakoś rok temu napisałem dzidę o George'u Harrisonie - gitarzyście legendarnego zespołu The Beatles (linka dla ciekawskich dam na końcu). Ponieważ niedawno obchodziłby swoje 80 urodziny, to chciałem napisać pare ciekawostek na jego temat, które pokażą wam, że nie był on tylko "Cichym Beatlesem", a równie ciekawą osobą jak John czy Paul (No i mój ulubieniec Ringo, kiedyś może coś o nim napiszę). 

1. George był zdecydowaniem najbardziej zdolnym muzykiem z całej "Czwórki z Liverpool'a". Na gitarze nauczył się grać w sam w bardzo młodym wieku. Niektóre źródła podają, że opanował grę na 26 instrumentach, a magazyn "Rolling Stone" umieścił go na 11 miejscu najlepszych gitarzystów wszechczasów

2. Harrison "pochłonął" się w kulturze Indyjskiej. Zaczął żyć zgodnie z jej filozofią, ale co ważniejsze, wykorzystał elementy jej muzyki do swojej muzyki, stając się tym sposobem prekursorem popularyzacji muzyki indyjskiej. Moim zdaniem do najważniejszych utworów gdzie został wykorzystany ten styl to: "Love You To", "Within You, Without You", oraz "Norwegian Wood", gdzie zagrał na Sitarze, co spopularyzowało ten instrument na szeroką skalę

3. George był niesamowicie zainteresowany kulturą filmową. Nie tylko grał najlepiej w "Beatlesowych" filmach, ale także założył następnie swoją wytwórnie ‶HandMade Films”, która wyłożyła pieniądze na film "Żywot Brian'a", gdyż George zainteresował się pomysłem Monty Python'a i został ich przyjacielem. Co ciekawa ma on nawet epizodyczą rolę w tym filmie (Obrazek niżej)

4. Harrison uzależnił się od LSD, ponieważ jego dentysta podawał mu i Lennonowi właśnie ten narkotyk do kawy. Z narkotyków palił on także marichuanę i zarzywał kokainę (Po heroinę z Beatlesów sięgał tylko Lennon). Po latach zaczął on jednak gardzić narkotykami (Papierosów niestety nie rzucił, co przyczyniło się do jego śmierci)

5. Karierę solową rozpoczął jako pierwszy po rozpadzie grupy wydając w 1970 roku podwójny album "All Things Must Pass". Singiel promujący album "My Sweet Lord", stał się pierwszym solowym singlem od byłych członków, który zajął 1 miejsce w liście przebojów. Piosenka ta stała się jedną z jego najbardziej znanych solowych kompozycji (Co ciekawe z czasem okazała się przypadkowym plagiatem ale to już zupełnie inna historia).

6. Na wszystkich albumach Beatlesów znalazło się jedynie 22 kompozycje. Ze wszystkich jedynie "Something" z albumu "Abbey Road" (1969) została wypuszczona jako singiej i zajęła 1 miejsce na liście przebojów. Do najważniejszych piosenek za czasów "Żuków", należą:
- "While My Guitar Gently Weeps" (The Beatles, 1968)
- "Something" (Abbey Road, 1969)
- "Here Comes The Sun" (Abbey Road, 1969)
Co ciekawe ostatnia z wymienionych piosenek jest najczęściej słuchaną piosenką Beatlesów na Spotify - 965mln odsłuchań.

7. Podczas sesji "Let it be" (1969 rok), sfrustrowany George opuścił zespół na 2 tygodnie (Stając się tym samym drugim, który opuścił zespół. Pierwszy był Ringo, który także opuścił zespół na 2 tygodnie podczas sesji do albumu The Betles, zwany także jako The White Album). Nastroje w zespole były już wtedy tak napiętę. Wrócił jednak i pozostał już w zespole do końca.

8. George był zaprzyjaźniony z Eric'iem Claptonem. Tamten zagrał w wielu jego piosenkach, w tym na wcześniej wspomnianym "While My Guitar Gently Weeps". George napisał nawet piosenkę "Savoy Truffle" (The Beatles 1968), która jest na temat marki czekoladek Erica Claptona. Co jeszcze bardziej ciekawe Clapton poślubił w 1979 roku byłą żonę Harrisona Pattie Boyd.  Przyjaźń jednak nie zanikła z tego powodu i Clapton był znim do końca, a w 2002 roku zorganizował "Concert for George" w pierwszą rocznicę jego śmierci

To już na tyle z ciekawostek na temat "Cichego Beatlesa". Mam nadzieję, że podobało Wam się Dzidki i, że przestanie być on dla was tylko "Czwartym Beatlesem". Podsyłam też linka do dzidy na temat historii Harrisona:

https://jbzd.com.pl/obr/2305721/george-harrison