Dzidki, zastanawiam się na wyborem poręcznej konsolki-emulatora, żeby pograć sobie czasem w gierki. Wybór między Xu10 a R36S, made in china, do kupienia za jakieś 200zł. Obejrzałem kilka recenzji, ponoć R36S ma lepszy ekran, soft, wygląd i jest szybszy i głośniejszy, ma większą baterie. Xu10 jest lepszy dla laika, który nie będzie dłubał w sofcie, ma duuużo lepsze sterowanie - wygodniejsze, czulsze, mniej hałasujące, wydaje się lepiej wykonany. Może ktoś użytkuje, coś poleci?