Dobry Wieczór Dzidki,
w końcu, po 2 latach pracy udało mi się skończyć planowaną od dawna dioramę. Wymiary 180cm x 60cm x 60cm, wszystkie pojazdy poza samolotem są w skali 1:35. Diorama przedstawia miasteczko w Normandii w sierpniu 1944, trochę inspirowałem się miejscowością Argentan. Klejnot w koronie to działo kolejowe Leopold , jest też tam lokomotywa pancerna z wagonami obronnymi przerobionymi z 2 dział 105mm na 2x Flakvierling. Do tego SfKfz 6/1, Wirbelwind, Pz II F, Hanomag S-100 z rakietą V2, Kübelwagen... Do tego masa żołnierzyków, i z nich perełką jest sam Hitler, ale tutaj o pomoc z malowaniem zwróciłem się do Musashi84. Jezdnia i chodnik to odlewy gipsowe, z gipsu są również kamieniczki oraz elementy cmentarza. Generalnie zużyłem tam większość modeli i materiałów które uzbierałem podczas 20 lat zainteresowania modelarstwem, które mi wychodziło raz lepiej, raz gorzej. To jest jednak moje Magnum Opus, na które miło mi się patrzy.
Największą chwilę grozy przeżyłem gdy skończyłem działo kolejowe Leopold, pojechałem odwieźć syna do przedszkola, a gdy wróciłem działa nie było na stole. Okazało się że mój kot postanowił zrzucić je ze stołu. Kot cudem przeżył mój wybuch gniewu, a samo działo dało radę poskładać do kupy.
Jeśli chodzi o samą szafkę, to pomagał mi teść ze spawaniem ramy, szyby i tło to pleksa oraz fototapeta na zamówienie. Pod "sufitem" witrynki są podwieszone ledy, można zmieniać kolorki, stąd raz zdjęcia bardziej niebieskie, innym razem żółte.
Marzenia dzidowców potrafią się spełniać!