Niektórzy janusze to autentycznie z chuja spadli.
Dają ogłoszenie do pracy w Belgii ale za stawkę godzinową dla pomocnika w Polsce. Do tego praca na własnej działalności i z własnym zakwaterowaniem gdzie Belgia do najtańszych nie należy.
Jechać 1300km pół Europy żeby zarabiać 6600zł brutto. Przecież po odliczeniu wszystkich kosztów nocleg, podatki, wyżywienie, paliwo to by się okazało, że się robi 200 godzin miesięcznie za darmo albo się jeszcze do tego interesu dokłada.