Lepiej być Januszem czy frajerem?

61
Mam spór z moją kochaną małżonką. Otóż byliśmy dzisiaj w jednym z dużych marketów z dzięciołem w logo. No i upatrzyła sobie na dziale BIO ocet jabłkowy 6% za 15 cebulionów za 0.7. 
Już chce do koszyka wrzucać, myślę sobie "nie no tyle to nie". Przecież zwykły ocet jabłkowy na dziale spożywczym będzie pewnie 3x tańszy(I był). I jej tłumaczę skąd ona może wiedzieć czy to jest rzeczywiście z jakiś ekologicznych jabłek, czy robią nas w chuja.
Jak Wy na te produkty BIO patrzycie?
Żona twierdzi, że nigdy takim Januszem nie byłem i w sumie to gdyby wiedziała to by za mnie nie wyszła xD 
Dobra, wypierdalam.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼

Joł dzidki!

23
Joł dzidki!
Potrzebuję porady, a że ludzie tutaj mają dobre pomysły i złote serca (hehe) to słuchajcie:

Jakieś człekokształtne twory (możliwe że jeden), zostawiają wiecznie na hasiokach jedzenie, zapewne dla żuli - jakby kogoś obchodziło ich życie :/, problem jest taki, że tego jedzenia i tak nikt nie bierze, tylko ptaki rozdziobują przez co przy śmietnikach jest syf jak w gaciach po skoku spadochronem. 
Czy to chleb czy inne warzywka, pleśń, smród... no wiadomo.
Zatem co mogę napisać na kartce i przykleić na śmietnikach, żeby ten człek zrozumiał co robi?
Nie chcę pisać "wrzucaj jedzenie do kosza na bio" bo to chuja da...

Obrazek dla uwagi. Dobra małpka nie jest zła :)
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.29018402099609