Coś świeżego na upalne dni.
Kurczak curry z papryką (czerwona, zielona żółta) i ananasem.
Sos:
zalewa z ananasa
sos sojowy 3 łyżki
koncentrat pomidorowy 3 łyżki
Przyprawy: sól, pieprz, curry, papryka w proszku ostra, zioła tajskie.
Na wykończenie posiekana kolendra, limonka i gotowany ryż.
Sos:
zalewa z ananasa
sos sojowy 3 łyżki
koncentrat pomidorowy 3 łyżki
Przyprawy: sól, pieprz, curry, papryka w proszku ostra, zioła tajskie.
Na wykończenie posiekana kolendra, limonka i gotowany ryż.
Foodporn 3
#p0lka to najgorszy gatunek na ziemii. Oszukuje, zdradzi z chadem przy najbliżej okazji, wyśmiewa, patrzy na zasób portfela i kolor skóry. Skończyły się dobre czasy gdy liczyło się dobro serca. Piszesz z taką, a gdy zobaczy Twoje zdjęcia to kontakt się urywa i ma Cie gdzieś bo nie jesteś nawet 8/10 zezwierzęcenie tych podludzi sięga zenitu i nie zapowiada się na poprawę, a będzie jeszcze gorzej
Foodporn 2
Tak sobie czytam historie o małych peniskach i niestety muszę przyznać, że to kalectwo
Podobne problemy nie dotyczą k0biet:
– Masz ciasną cipę? Super!
– Masz wiadro w cipie? Znajdzie się fetyszysta
– Nie masz cipy? Masz jeszcze dupę, twarz u cycki – spokojnie!
– Nie masz cycków? Co 3 laska ich nie ma, a poza tym można jebnąć se sylikony
Czyli krótko mówiąc samica musiałaby nie posiadać cipy, dupy, cycków i otworu gębowego żeby nie znalazł się spermiarz. Mężczyzna wystarczy, że ma 12cm i już kalectwo XD ale #bodyshaming pamiętajcie
Podobne problemy nie dotyczą k0biet:
– Masz ciasną cipę? Super!
– Masz wiadro w cipie? Znajdzie się fetyszysta
– Nie masz cipy? Masz jeszcze dupę, twarz u cycki – spokojnie!
– Nie masz cycków? Co 3 laska ich nie ma, a poza tym można jebnąć se sylikony
Czyli krótko mówiąc samica musiałaby nie posiadać cipy, dupy, cycków i otworu gębowego żeby nie znalazł się spermiarz. Mężczyzna wystarczy, że ma 12cm i już kalectwo XD ale #bodyshaming pamiętajcie
Foodporn 1
UPALNA prośba do Pań – mamy wielkie upały, więc prośba żebyście codziennie brały jeden-dwa prysznice, używały mydła (to nie boli!), dezodorantów na umyte ciało (to nie gryzie!) i wygoliły się pod pachami, klacie i narządach rodnych, bo nie da się jeździć komunikacją miejską czy robić zakupy w sklepie. Niemiłosiernie wali od was dorszem jak ze sklepu rybnego. Dziękuję.