Suchar o jeżu.

13
W lesie nocą poluje grupka myśliwych, skradają się po cichutku, broń gotowa do strzału, idą powoli, nic się nie dzieje.

Nagle w krzakach niedaleko dziwne szuranie, myśliwi kierują lufy w tamtą stronę... szur, szur, szur i... wychodzi jeż.
Podbiega do myśliwych, oczy w ciemności fosforyzują, jeż pyta cichym głosem:

- Panowie, macie może magnesik?

- Co kurwa? magnesik? nie, nie mamy...

Jeż odwraca się i włazi w krzaki.

Myśliwi idą dalej, polowanie trwa.

Za jakiś czas w krzakach znowu szur, szur, szur... i wyłazi ten sam jeż.

Podchodzi do myśliwych, wyciąga łapkę i mówi:

- No to proszę panowie, po magnesiku dla każdego.
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14336800575256