Witajcie dzidowska braci.
Ostatniej nocy coś mi nie dało spać, ze względu na późną godzinę zaczęły prześladować mnie teorie spiskowe i wpadłem na coś takiego.
Jeszcze przed kolejnym konfliktem zbrojnym państwa, które nie istnieje i palestyny, do pewnego etapu tego konfliktu o żymianach we wszystkich mediach społecznościowych i telewizji mówiono w samych superlatywach, a każda krytyka była szybko tłumiona i karana banami, publicznymi przeprosinami i czym tam jeszcze sobie wymyślili.
Dopiero od niedawna można zobaczyć w mediach że żymianie to są jednak źli, a ich premier został publicznie uznany za zbrodniarza wojennego i został na niego wystawiony nakaz aresztowania.
Przechodząc do mojej foliarskiej teorii.
Czy to wszystko nie wydaje się trochę podejrzane? Co jeśli to jest specjalna zagrywka ze strony żymian aby ludzie w Europie patrzyli na tych wszystkich ciapatych (lekarzy, naukowców XD) bardziej przychylnym okiem i chcieli jeszcze chętniej ich ratować przed okropienstwami wojny, tak aby okazało się że nieświadomi zostaniemy zalani jeszcze większą falą muzułmanów, doszło do jeszcze większej różnorodności kulturowej by finalnie zostać pozbawieni swojej własnej kultury, tożsamosci narodowej i rozpadu krajów europejskich.
Dziękuje za uwagę.
Wypierdalm