Kara za parkowanie

17
Siemano, dzidki.

Za wycieraczką był papierek od "Departamentu Zarządzania Parkingami" z karą 550 zł za parkowanie, jak się okazuje, na terenie prywatnym.
Kwestia odpowiedniego oznaczenia tego "parkingu" jest mocno dyskusyjna. 
Teren jest tak jakby podzielony na dwie części, górną po prawej i dolną po lewej. Oznaczenia wyglądają tak, jakby dotyczyły tylko tej górnej.
Samochód był zaparkowany na tej dolnej części, przy której stoi tylko znak "Żabka parking".
Jest tam kilka wyznaczonych miejsc dla pracowników znajdujących się tam biur, na reszcie tego małego placu nie ma wymalowanych miejsc.

I teraz pytania:
Czy mogą dowalić taką karę (zresztą absurdalnie wysoką), jeśli parking prywatny nie jest odpowiednio oznaczony?
Jak wygląda ściągalność takich kar? Czy ta firma jest w stanie cokolwiek wyegzekwować?

Z góry dzięki i pozdrawiam :D 
Obrazek zwinięty kliknij aby rozwinąć ▼
0.14064383506775