Wrzutka powinna być wczoraj, ale się nie wyrobiłem.
Dziś pora na żabojadów (Niemcy mieli tylko 1 typ pojazdu), ale nie FT tylko Schneider CA-1
Schneider był głównym producentem uzbrojenia we Francji. Produkowała broń i amunicję dla armii i marynarki wojennej, ale miał również pewne doświadczenie w dziedzinie pancerzy, które stosowane były na francuskich pancernikach.
Od początku działań wojennych płk. Jean-Baptiste Eugène Estienne był zafascynowany pomysłem transportowców opancerzonych, które mogłyby bezpiecznie przewieźć piechotę do okopów wroga. Podobno 25 sierpnia 1915 r. zadeklarował przed swoim sztabem: „Panowie, zwycięstwo odniesie ten z walczących, który umieści armatę 75 mm na samochodzie zdolnym do poruszania się po każdym terenie”. Na początku lutego 1916 r. zebrał niewielki zespół do wyprodukowania prototypu CA-1 na podwoziu Schneidera, który był gotowy w ciągu dwóch tygodni. Po stosunkowo udanych testach Schneider rozpoczął budowę infrastruktury do masowej produkcji CA-1. Pierwsza jednostka była gotowa do walki w kwietniu 1917 r.
Schneider CA został zaprojektowany pod specyfikacje Estienne'a dotyczące noszenia armaty polowej kal. 75 mm, do radzenia sobie z bunkrami, kazamatami i innymi ciężkimi umocnionymi pozycjami oraz „zmiękczania” piechoty ogniem z karabinu maszynowego z mocowań kulowych.
Posiadał masywny kadłub, boki były płaskie, lekko opancerzone, ale później chronione przez układ podwójnych płyt warstwowych. Przód był nachylony nie po to, aby poradzić sobie z pociskami wroga, ale aby zapewnić kierowcy widoczność w nosie i zabezpieczyć duże otwory na działo barbette. Z ogonem i pochylonym dziobem czołg ten z pozoru wyglądał jak „okręt pancerny na gąsienicy”, jak pisali niektórzy oficerowie.
Chrzest bojowy przypadł na dzień 16 kwietnia 1917 r. w ofensywie pod Berry-au-Bac. Zaangażowano 132 czołgi, prawie wszystkie dostępne wówczas modele. Ale rezultatem była katastrofa. Wielu stwierdziło, że nierówny teren był zbyt trudny dla ich gąsienic, a ich przednia szyna działała tak, że zwisała nad kadłubem, podatna na rówowanie przy każdej solidnej przeszkodzie. Silnik nie był wystarczająco mocny i wiele zepsuło się na samym początku.
Niemcy szybko nauczyli się celować w odsłoniętą przednią rezerwę benzyny i wielu stanęło w płomieniach, zyskując niesławny przydomek „Mobilnych Krematoriów”. Tego dnia stracono łącznie 57 CA-1. 44 zepsuł się na starcie, a pozostałym udało się osiągnąć swoje cele, przedzierając się przez niemiecką pierwszą i drugą linię.
W zasadzie, po kilku ofensywach z użyciem C.A,.1, tylko uzbrojenie spotkało się z aprobatą – 2 karabiny maszynowe kal. 8 mm oraz źle umieszczone (przeszkadzało w manewrowaniu) działo kal. 75 mm. Reszta była niedopracowana a sam czołg problematyczny w użytkowaniu, niemniej kontynuowano jego modernizację, tworząc na jego bazie ulepszony model, ale o tym kiedy indziej.
Silnik: 1 silnik gaźnikowy, 4-cylindrowy Schneider o mocy 60 KM (45 kW)
Transmisja: mechaniczna
Pancerz : 5,5 – 11 mm
Długość : 6,32 m
Szerokość: 2,30 m
Wysokość: 2,05 m
Masa: 14 600 kg
Do obejrzenia w Francuskim muzeum broni pancernej Musée des Blindés
1043 Rte de Fontevraud, 49400 Saumur, Francja
Źródła:
https://www.tanks-encyclopedia.com/ww1/fr/ww1-tank_schneider_CA.php
https://pl.wikipedia.org/wiki/Schneider_C.A.1
https://www.flickr.com/photos/16118167@N04/51379413841
https://warspot.ru/1395-shneyder-ca1
https://www.militaer-wissen.de/schneider-ca-1/?lang=en